Poszukiwania poniedziałkowe (26 sierpnia) niezidentyfikowanego obiektu, który wleciał na teren gminy Tyszowce, nie przyniosły rezultatu.
Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) ppłk Jacek Goryszewski powiedział PAP, że we wtorek poszukiwania zostały wznowione.
- Dzisiaj w poszukiwania będzie zaangażowanych stu kilkunastu żołnierzy. To głównie żołnierze z 19 Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej – dodała ppłk Goryszewski.
Do poszukiwań wykorzystywane są też śmigłowce i drony.
Rzecznik DORSZ nie chciał odnosić się do spekulacji, że obiekt ten mógł nie spaść na terenie Polski, tylko poleciał dalej lub zawrócił, ale systemy radiolokacyjne nie były w stanie tego zaobserwować.
- Dopóki dowódca operacyjny nie odwoła poszukiwań lub nie będzie pozytywnego ich rezultatu, bądź nie przeszukamy całego zakładanego terenu, to będą one kontynuowane - powiedział rzecznik DORSZ.
