Trzetrzewina, Powroźnik. Strażacy forsowali drzwi domów, by dotrzeć do osób, z którymi utracono kontakt

Stanisław Śmierciak
OSP Niskowa
W Trzetrzewinie i Powroźniku, dwóch odległych od siebie miejscowościach Sądecczyzny, w niedzielę rano strażacy forsowali drzwi domów, by umożliwić ratownikom medycznym dotarcie do osób, z którymi ich bliscy nie mogli nawiązać kontaktu. Tylko jedna z tych akcji zakończyła się sukcesem. Mężczyzna trafił do szpitala.

Powroźnik w gminie Muszyna był celem wyjazdu zastępów PSP z Krynicy-Zdroju i OSP z Muszyny po odebranym w niedzielę kwadrans przed godziną ósmą wezwaniu o pomoc w dotarciu do osoby, z którą zaniepokojeni bliscy nie mogli nawiązać kontaktu. Strażacki sprzęt umożliwił sforsowanie zamkniętych drzwi domu, w którym powinien przebywać mężczyzna. Kiedy do 45-latka dotarli medycy, przybyli równocześnie ze strażakami i policjantami, na ratunek niestety było już za późno.

Niewiele później takie samo wezwanie, ale z Trzetrzewiny w gminie Chełmiec, poderwało do akcji zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu i druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Niskowej. Po sforsowaniu zamkniętych drzwi domu mężczyzny, z którym zaniepokojeni bliscy nie mogli nawiązać kontaktu, 65-latka odnaleziono na strychu. Tutaj ratownicy wygrali wyścig z czasem. Karetka Pogotowia Ratunkowego przetransportowała mężczyznę do szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl