
Musimy skończyć z tym że lasy = dochód. Lasy, liście to nie dolary, to coś absolutnie bardziej wartościowego. Czas odpartyjnić lasy i dać je obywatelom. My jako Platforma Obywatelska oddamy lasy obywatelom – taki apel wystosowała Katarzyna Osos.
Prywatyzacja Lasów? To zrobiło PO
Portal tvp.info pisze o tym, że w 2010 roku rząd PO – PSL przyjął projekt o finansach publicznych. Według projektu, jednostki z sektora finansów publicznych, czyli także lasy lokowały środki na koncie Ministerstwa Finansów. Wtedy to nieżyjący już dzisiaj poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Szyszko mówił, że to, co robi PO z lasami, to początek ich prywatyzacji. Po czterech latach rząd PO – PSL przedstawił projekt ustawy, który zawierał zapis, że co rok do budżetu państwa trafi 2 proc. przychodów z Lasów Państwowych. Nowela została przegłosowana bardzo szybko. Sprzeciwiali się jej tylko politycy PiS i Solidarnej Polski. Tusk mówił wtedy, że aż 1,3 mld zł z Lasów Państwowych pomoże wyremontować drogi.
W marcu 2014 roku upadł projekt wspólny PO, PSL, Twojego Ruchu i Lewicy. Polegał on na tym, że Lasy Państwowe nie będą podlegać przekształceniom własnościowym. Media, które sprzyjały PO, zaczęły komentować jednak sprawę sałatki Krystyny Pawłowicz. Ustawa została przyjęta, lecz zawetował ją prezydent Andrzej Duda w październiku 2015 roku.
Prywatyzacja lasów? Tusk próbuje zaprzeczać
Portal przypomina, że dziś publicznie Donald Tusk próbuje zapewnić, że prywatyzacja Lasów Państwowych nigdy nie została zaplanowana i jego rządnie podejmował się tej sprawy.
Nigdy Lasy Państwowe nie miały się tak dobrze, jak w czasie kiedy byłem premierem. Nikomu nie przyszło do głowy sprywatyzować lasów – twierdzi Tusk.
Źródło: Tvp.info
rs