Wiceszef MON o złożonych wnioskach na produkcję amunicji: trudno w takim przypadku dostać 500 mln euro

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Kontrowersje wokół przekazania funduszy unijnych na amunicję. Komisja Europejska zatwierdziła przekazanie koncernom zbrojeniowym 500 milionów euro. Według Mariusza Błaszczaka, byłego szefa ON, do Polski z tej puli ma trafić jedynie 2,1 miliona euro, za co obwinił obecnie rządzących. Ci z kolei odbijają piłeczkę, twierdząc, że odpowiedzialność za tę sytuację ponosi rząd PiS.

Spis treści

Unijne wsparcie na produkcję amunicji

W miniony piątek Komisja Europejska ogłosiła decyzję o przyznaniu koncernom z branży obronnej wsparcia finansowego w wysokości 500 milionów euro, mającego na celu zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji artyleryjskiej. Inicjatywa ta ma umożliwić zwiększenie dostaw pocisków na Ukrainę oraz uzupełnienie rezerw amunicji w krajach należących do Unii Europejskiej.

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk poinformował w niedzielę, że polskie firmy złożyły do KE wnioski na produkcję amunicji tylko na 11 mln euro.

Trudno w takim przypadku dostać 500 mln euro - dodał wiceszef MON.

Stan polskiej zbrojeniówki

Skandalem jest stan polskiego przemysłu obronnego po ośmiu latach rządów PiS oraz fakt, że część firm w ogóle nie złożyła wniosków o dofinansowanie. Całość procesu odbyła się za czasów ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i ministra obrony Mariusza Błaszczaka - zaznaczył Tomczyk we wpisie na platformie X (dawny Twitter).

Były minister obrony Mariusz Błaszczak (PiS) zapytał w sobotę, dlaczego z przekazanych przez KE 500 mln euro na produkcję amunicji artyleryjskiej do Polski trafi zaledwie ok. 2,1 mln euro.

Donald „Król Europy” Tusk załatwił dla Polski całe 0,42 proc. z unijnego programu produkcji amunicji - zaznaczył Błaszczak.

Grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle ile Pan zostawił - odpowiedział mu wtedy rzecznik MON Janusz Sejmej.

„Kilka zdań podsumowania”

W niedzielę także Tomczyk odniósł się do tej kwestii, gdyż - jak zaznaczył - kilka zdań podsumowania "należy się obywatelom".

Jak przypomniał, zestawienie "obszarów tematycznych" wraz z budżetem przeznaczonym na granty dzieliło się na pięć obszarów: explosives (190 mln euro), powder (144 mln euro), shells (90 mln euro), missiles (40 mln euro) i testing (4,35 mln euro).

Publikacja propozycji konkursowych (calls for proposals) odbyła się 18 października ub.r., a zakończenie zbierania propozycji od firm nastąpiło 13 grudnia ub.r. Wnioski można było składać jedynie na udokumentowane projekty inwestycyjne, dające realną szansę na realizację. Firmy przesyłały wnioski o przyznanie grantów bezpośrednio do KE - napisał Tomczyk.

Dodał, że w części programów maksymalne dofinansowanie wynosiło 50 proc.

Jak ponadto przekazał, w obszarze shells, jako odpowiedź na calls for proposals, wnioski przesłały trzy polskie podmioty z grupy PGZ S.A. - Mesko S.A, Zakłady Chemiczne Nitro-Chem S.A., ZM Dezamet S.A. – łącznie na kwotę ponad 11,5 mln euro.

Zakłady Chemiczne Nitro-Chem nie złożyły wniosku w kategorii explosives, gdzie każda ubiegająca się firma otrzymała grant. Co jest bardzo istotne projekt o dofinansowanie z KE, Dezamet składał w warunkach braku umowy z MON na dostawy dużych ilości amunicji. Umowę wykonawczą PGZ – Amunicja i Agencja Uzbrojenia na dostawę 300 tys. sztuk amunicji podpisały dopiero 22 grudnia ub.r. Konkurs został zamknięty 13 grudnia - napisał Tomczyk.

Pół miliarda euro dla koncernów zbrojeniowych

Komisja Europejska zdecydowała w piątek o przekazaniu koncernom zbrojeniowym 500 mln euro na zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji artyleryjskiej. Ma to na celu dostarczenie większej liczby pocisków Ukrainie i uzupełnienie zapasów państw Unii Europejskiej.

Decyzja KE ma umożliwić europejskiemu przemysłowi obronnemu zwiększenie zdolności produkcyjnych do 2 mln pocisków rocznie do końca 2025 roku. Obecnie te moce są szacowane na nieco ponad 1 mln rocznie. Środki mają trafić dla takich firm, jak Rheinmetall, Nammo, Chemring Nobel, Hellenic Defence Systems, Eurenco i inne.

Mają też pobudzić dodatkowe inwestycje ze strony przemysłu poprzez współfinansowanie, co ma przełożyć się na łączną kwotę inwestycji o wartości około 1,4 mld euro.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl