Twitter wprowadza płatną subskrypcję: Osiem dolarów miesięcznie za niebieski znacznik

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika.
Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika. Fot. Obraz Photo Mix z Pixabay
Kierowany od końca października przez Elona Muska serwis Twitter rozpoczął program płatnej subskrypcji za 8 dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.

W wiadomości przekazanej w sobotę w aktualizacji dla urządzeń z systemem operacyjnym Apple iOS aplikacja Twitter przekazała, że użytkownicy, którzy "zarejestrują się teraz", mogą otrzymać niebieski znacznik obok swoich nazw, "tak jak celebryci, firmy i politycy, których już obserwujecie" – podała agencja Associated Press.

Program płatnej subskrypcji na Twitterze. Eksperci zaniepokojeni

Zmiana oznacza porzucenie dotychczasowego systemu weryfikacji stosowanego przez Twittera od 2009 roku. Miał on na celu uniknięcie podszywania się użytkowników pod konta znanych osób, w tym polityków. Przed wprowadzoną w sobotę modyfikacją w serwisie działało około 423 tys. zweryfikowanych kont, wiele z nich należało m.in. do dziennikarzy z całego świata.

Eksperci wyrazili obawy dotyczące zniesienia dotychczasowego systemu weryfikacji platformy, który, choć nie jest doskonały, pomagał 238 mln użytkowników Twittera ocenić, czy konta, z których otrzymywali informacje, były autentyczne – przekazała AP. Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika.

Czystki w Twitterze. Elon Musk zwalnia pracowników

Do zmiany doszło dzień po tym, gdy firma rozpoczęła proces masowego zwalniania pracowników. Około połowa z 7,5 tys. zatrudnionych w przedsiębiorstwie Twitter została pozbawiona pracy, o czym poinformował, na Twitterze, Yoel Roth, szef działu bezpieczeństwa firmy. Jeszcze przed przejęciem Twittera Musk wielokrotnie mówił potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników.

Współzałożyciel Twittera Jack Dorsey wziął na siebie winę za tak powszechną utratę miejsc pracy i przeprosił za podjęte przez siebie decyzje, które, jego zdaniem, do tego doprowadziły. Napisał, że ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację, ponieważ zbyt szybko zwiększył rozmiary firmy.

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl