Spis treści
Samochód wjechał w protestujących w Belgradzie
Jak rzekazała agencja Reuters, samochód staranował kolumnę protestujących, raniąc trzy osoby. Policja poinformowała o zatrzymaniu kierowcy. 50-letni mężczyzna stawiał "czynny opór" funkcjonariuszom - wynika z komunikatu serbskiego MSW. Rannych przewieziono do najbliższego szpitala.
Funkcjonariusze przekazali również, że w centrum Belgradu student i wykładowca uniwersytecki zostali ranni w wyniku ataku, którego dopuściła się grupa mężczyzn.
Około godz. 13 natomiast, policjanci w cywilu zatrzymali mężczyznę, który groził wyznaczonym przez demonstrantów porządkowym w centrum Belgradu "użyciem materiałów wybuchowych". Po zatrzymaniu nie znaleziono przy nim żadnych niebezpiecznych materiałów.
Protesty w Serbii
Przed kolumną maszerujących jadą traktory rolników, wspierających organizowane od miesięcy przez studentów protesty. Ochronę i pokojowy charakter manifestacji zapewniają desygnowani do tego "studenci porządkowi" oraz motocykliści, z których część rozstawiła się już wokół siedziby parlamentu.
W centrum Belgradu obecne są setki policjantów i funkcjonariuszy żandarmerii.
W sobotę rano ogłoszono wstrzymanie ruchu komunikacji miejskiej w całej stolicy. Mieszkańcy Belgradu rozstawili w mieście punkty z żywnością, którą oferują bezpłatnie protestującym. Organizatorzy manifestacji wznieśli pięć polowych punktów medycznych.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło:
