Zwycięzcy ubiegłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji, ukraiński zespół Kalush Orchestra, lecą do Wielkiej Brytanii.
Za kilka dni będą walczyć w kolejnym konkursie, który odbędzie się w Liverpoolu.
Kultywują szlachetną pasję
Ukraińskie gwiazdy Eurowizji nie zapomniały o swojej szlachetnej pasji. Ratują zwierzęta pozostawione bez dachu nad głową i porzucone podczas wojny. Pomagają ratować osierocone koty i psy, których właściciele zginęli w konflikcie.
- Wierzymy, że wspólnym wysiłkiem uda nam się wesprzeć nie tylko naszych bohaterów Sił Zbrojnych Ukrainy i osoby wspomagające wojsko, ale także bezdomne zwierzęta - rzecznik zespołu.
Opiekują się zwierzętami
Członkowie zespołu wzięli też pod swoje skrzydła kilka zwierząt. - KilimMan uratował bezdomnego kota z ulicy. Ta kotka była w ciąży i miesiąc temu urodziła trzy kocięta. Teraz opiekuje się nimi KilimMan - dodaje rzecznik.
- Wierzymy, że w Liverpoolu czeka na nas coś niesamowitego z ukraińskim akcentem - mówi Tymofii Muzychuk, dudziarz, który również należy do siedmioosobowego składu.
Dodał, że zespół, który zaprezentuje się podczas wielkiego finału Eurowizji w sobotę, utrzymuje w tajemnicy charakter swojego występu. - Wkrótce zobaczycie to na własne oczy – powiedział.
Mówił również, że zespół będzie wyrażał swoje poparcie dla ukraińskiego duetu muzyki elektronicznej Tvorchi. - Życzymy chłopcom zwycięstwa i będziemy ich wspierać podczas finału. Uwielbiamy ich utwór "Heart Of Steel" - dodał Muzychuk.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś