Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”

Joanna Grabarczyk
Wideo
od 16 lat
Podczas gdy Polska ogarnięta jest emocjami związanymi z kampanią wyborczą, nie mniej ciekawie dzieje się w instytucjach Unii Europejskiej. A ta, zgodnie z wszelkimi znakami na niebie i ziemi, szykuje się intensywnie do tego, o czym mówiło się od dawna: do reformy ustrojowej. Idee scentralizowania Europy i jej federalizacji, o których dotychczas była mowa, wskutek zakończonych prac nad raportem dotyczącym reformy traktatów unijnych, nabrały realnych kształtów. Głosowanie w Parlamencie Europejskim w sprawie zaproponowanych zmian planowane jest już na 12 października.
Jacek Saryusz-Wolski był jedną z osób, która negocjowała wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Polityką unijną zajmuje się od samego początku swojej
Jacek Saryusz-Wolski był jedną z osób, która negocjowała wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Polityką unijną zajmuje się od samego początku swojej kariery zawodowej. Fot. Archiwum Jacka Saryusz-Wolskiego

- To najgorszy możliwy dla Polski scenariusz. Historia by nam tego nie wybaczyła – powiedział w rozmowie z i.pl Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PiS w Parlamencie Europejskim i były współsprawozdawca Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, który brał czynny udział w trwających ponad rok pracach nad zreformowaniem treści traktatów unijnych.

Publikujemy fragmenty rozmowy, której pełna treść będzie mieć premierę w przyszłym tygodniu w poniedziałek.

Stany Zjednoczone Europy

Jacek Saryusz-Wolski zaproponowane zmiany ustrojowe nazywa „rewolucyjnym, wręcz kopernikańskim przewrotem”. I nic dziwnego. Jak wyjaśnił portalowi i.pl, natura zmian ustrojowych w Unii stanowi zagrożenie dla samodzielnego decydowania o sobie Państw Członkowskich:

- Unia, zgodnie z raportem, miałaby zyskać dwie nowe, dodatkowe kompetencje: jedną w dziedzinie ochrony środowiska i różnorodności biologicznej, a drugą w obszarze negocjacji klimatycznych, co dałoby jej bardzo szerokie możliwości. Co więcej, rozbudowane mają zostać tak zwane kompetencje dzielone Unii. Wyjaśnijmy: kompetencje dzielone oznaczają, że Unia ma pierwszeństwo podejmowania i wykonywania władczych decyzji w konkretnej materii. To, czego nie ureguluje, może pozostawić do regulowania Państwom Członkowskim. Do grupy tych kompetencji dzielonych politycy europejscy chcą włączyć osiem nowych dziedzin: leśnictwo, zdrowie, infrastrukturę transportową, politykę graniczną, politykę zagraniczną, politykę bezpieczeństwa i obrony, obronę cywilną, przemysł oraz edukację.

Koniec z zasadą weta

- W zasadzie wszędzie w traktatach, gdzie była mowa o jednomyślnym podejmowaniu decyzji, czyli w praktyce o możliwości zastosowania weta, zasada ta została zastąpiona głosowaniem większościowym. Dotyczy to ok. 65 obszarów. Nie sposób wymienić tu wszystkich, ale chodzi między innymi o politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, o politykę sankcyjną, o budżet wieloletni, o współpracę sił policyjnych czy na przykład o prawo rodzinne.

We wszystkich tych obszarach decyzje miałyby zapadać większością głosów. Nawet sama zmiana Traktatów miałaby zapadać w trybie większościowym. Oznacza to w pierwszej kolejności osłabienie Państw Członkowskich. Oznacza to również osłabienie krajów mniejszych i słabszych gdyż pozbawia je możliwości przeciwstawienia się narzucaniu rozwiązań wbrew ich woli przez państwa silniejsze – wyjaśniał europoseł.

Unia Europejska a wybory w Polsce

- Zaznaczę, że cały pakiet zmian zawartych w raporcie - przy sprzeciwie EKR-u w mojej osobie - zostanie poddany pod głosowanie w komisji Spraw Konstytucyjnych w Parlamencie Europejskim. Głosowanie ma mieć miejsce już 12 października. Paradoksalnie raport, zmieniający w zasadzie naturę ustroju Unii z unii suwerennych państw na superpaństwo – nawiasem mówiąc, poddane hegemonii niemieckiej – w coś, na co nie ma dzisiaj przyzwolenia nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach unijnych, będzie głosowany na trzy dni przed wyborami w Polsce. Również o tym będą nadchodzące wybory, to ich wysoka europejska stawka – zaznaczył polityk.

Referendum w sprawie imigracji: symboliczny sprzeciw

Czy w związku z powagą sytuacji, nie należałoby spytać Polaków w referendum, co sądzą o tak szerokich zmianach i o masowym transferze kompetencji państwowych na szczebel unijny?

- Pytanie o zgodę na te nowe i daleko idące przesunięcia kompetencji w kierunku UE są częściowo i symbolicznie zawarte w pytaniu o imigrację. Unia, omijając traktaty czy działając wbrew nim (konkretnie wbrew artykułowi 79 ustęp 5 TFUE), chce za nas decydować w kwestiach migracyjnych. O tym tak naprawdę jest to pytanie – czy godzimy się na narzucanie nam rozstrzygnięć związanych z migracją przez UE czy nie. Odpowiedź na pytanie o imigrację będzie w pewnym sensie pośrednio odpowiedzią na to, czy Polacy zgadzają się na takie radykalne zwiększenie kompetencji Unii w obszarach, które na dzisiaj są, zgodnie z traktatami, nieprzynależne Unii – wyjaśniał Jacek Saryusz-Wolski.

Worst case scenario: Polska traci niepodległość

Europosła Saryusz-Wolskiego zapytaliśmy, czy wyobraża sobie scenariusz, że wszystkie zaproponowane zmiany traktatowe wchodzą w życie, a Unia z nich ochoczo korzysta.

- Nie. Nie umiem sobie tego wyobrazić. To najgorszy możliwy dla Polski scenariusz. Należy jednak dopuszczać możliwość jego ziszczenia się po to, by mu przeciwdziałać z wyprzedzeniem. Bez podjęcia na czas odpowiednich działań, on naprawdę może się ziścić. A wtedy będzie za późno. Historia nam tego by nie wybaczyła – odpowiedział polityk.

Pełna treść rozmowy już w poniedziałek 2 października.

mm

Komentarze 129

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bronchity
29 września, 23:31, Adams:

Niemcy do spółki z Rosją wypowiedzieli europie wojnę hybrydową i powinni ponieść tego wszystkie konsekwencje. Czym to się różni od tego co robi Putin z Łukaszenką na naszej granicy ? To dokładnie to samo.

Powinni, Powinni...Niemcy z Rosją od wielu lat rządzą Europa. A polaczkowie nie chcą tego zrozumieć. Ciągle żyją Polska mocarstwem.

A polska jest małym nic nie znaczącym krajem, zamieszkalym przez skłóconych ludzi -co sąsiedzi wykorzystują od setek lat.

B
Bib
29 września, 21:01, Gisc:

Ale spasły ten sariusz , na 10.zdrowasiek do pieca go starym klerykalnym sposobem, trochę wypoci tłuszczu

Tylko [wulgaryzm] takie rzeczy pisz. Obrzydliwość.

A
Adams
Niemcy do spółki z Rosją wypowiedzieli europie wojnę hybrydową i powinni ponieść tego wszystkie konsekwencje. Czym to się różni od tego co robi Putin z Łukaszenką na naszej granicy ? To dokładnie to samo.
M
Mega
Czas wyjść z tego bagna
g
gość1
29 września, 15:54, Gość:

Polska i Węgry już dawno powinny być wyrzucone z UE za wprowadzanie DYKTATURY w swoich krajach!!!

29 września, 15:55, zb:

Spierd...onuco

29 września, 19:28, Gość:

Co, chcesz zostać w UE bo nie rozumiem??? Moim zdaniem Polska I Węgry pod rządami żoliborskiego OBSZCZYMURA i węgierskiego dyktatorka orbana powinny już w 2016 roku usłyszeć w UE PASZOŁ WON!!! Wtedy pisowskie istoty wełniane zrozumiałyby, co straciły. Podobnie jak w Wielkiej Brytanii, gdzie jest już po ptakach!

29 września, 19:45, Eurosceptyk:

Jaki był sens zamienić kołchoz na eurokołchoz?

Czy ten kraj naprawdę nie może być wolny...

29 września, 22:11, gość:

Wolny ? Od czego ? Prdolone pisowskie małpy z brzytwą ganiają po całym kraju . Zaraz na granicy z Niemcami wyprdolą kolejny mur , bo to wróg . I ty , kretonie uważasz , że masz jakieś kompetencje do ustalania czy to jest wolny kraj czy nie ?

Nie możesz napisać kulturalnie tylko bluzgać i wyzywać? Jedź do tej zasmarkanej unii, która jest teraz najgorszą komuną. Nie taka była idea ojców załozycieli. Niemcy chcą rządzic Europa, ale my Polacy nie zgadzamy się na ich wymysły. Precz!!!

P
PI Grembowicz
29 września, 21:44, PI Grembowicz:

Komuna znowu się reformuje, choć jest niereformowalna.

A antypolska lewica, ruski socyalizm i kgbowska esbecja szaleje.

P
PI Grembowicz
Komuna znowu się reformuje, choć jest niereformowalna.
z
zb
29 września, 21:09, Maksiu:

Lenin się cieszy, wizja światowego (europejskiego) komunizmu wreszcie się spełnią , Kretoni unijni mieli za dobrze i kombinują jakby to sobie życie utrudnić i innym tez

Niedawno w Niemczech odslonili pomnik Marksa ( ufundowany przez Chiny) to co się dziwić.

M
Maksiu
Lenin się cieszy, wizja światowego (europejskiego) komunizmu wreszcie się spełnią , Kretoni unijni mieli za dobrze i kombinują jakby to sobie życie utrudnić i innym tez
z
zb
29 września, 20:58, Pijana Kempa:

Obniżyli na chwilę cenę diesla, wezwali ludzi, by nie tankować do pełna, a następnie 'zepsuli' na swoich stacjach dystrybutory. Cieszycie się?

Oczywiście, bo jakoś tylko PO.eby mają problem z tankowaniem. Normalni ludzie podjeżdżają i tankują.

z
zb
29 września, 21:01, Gisc:

Ale spasły ten sariusz , na 10.zdrowasiek do pieca go starym klerykalnym sposobem, trochę wypoci tłuszczu

A pokaż swoje zdjęcie. Może my ocenimy ciebie.

z
zb
29 września, 21:01, Marcin:

Tusk jak wygra wybory to zgodzi się na wszystko czego będą chcieli politycy z Brukseli.

29 września, 21:02, Ha ha ha:

Idź po kwiaty dla Tuska Januszu polityki ,

A to co, masz wątpliwości? Toś albo gimbus, albo PO.eb:)

H
Ha ha ha
29 września, 21:01, Marcin:

Tusk jak wygra wybory to zgodzi się na wszystko czego będą chcieli politycy z Brukseli.

Idź po kwiaty dla Tuska Januszu polityki ,

G
Gisc
Ale spasły ten sariusz , na 10.zdrowasiek do pieca go starym klerykalnym sposobem, trochę wypoci tłuszczu
M
Marcin
Tusk jak wygra wybory to zgodzi się na wszystko czego będą chcieli politycy z Brukseli.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl