W sobotę około godz. 12 białostoccy policjanci otrzymali informację, że na oddziale SOR w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku przebywa lekarz, który znajduje się pod wpływem alkoholu.
SPRAWDŹ: Lekarka z Białegostoku była pijana i przyjmowała pacjentów
Na miejscu okazało się , że rzeczywiście jeden z członków personeli przyszedł do szpitala pijany. - 39-letni mężczyzna miał około 1,6 promila alkoholu - potwierdza nadkom. Tomasz Krupa z zespołu prasowego KWP w Białymstoku.
Nowatorski zabieg w USK. Zoperowali tętniaka przez „dziurkę od klucza”
Lekarz opuścił szpital w obecności policjantów. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna nie przyjmował pacjentów. Tłumaczył się, że alkohol pił poprzedniej nocy - dodaje policjant.
CZYTAJ TEŻ: Pijany ginekolog stracił pracę w szpitalu wojewódzkim
Informacje potwierdził również Marcin Tomkiel, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku - Jeśli te podejrzenia się potwierdzą, z lekarzem natychmiast zostanie zerwany kontrakt. Przepraszamy pacjentów za zaistniałą sytuację - powiedział i dodał, że ciągłość pracy oddziału SOR nie była zagrożona.
Najprawdopodobniej do sądu trafi wniosek ws. wykroczenia. Funkcjonariusze ustalają teraz, czy 39-latek był podejmował w czasie pobytu w szpitalu czynności lekarskie. Jeżeli tak, kwalifikacja czynu może zmienić się na przestępstwo.
Dziwne, absurdalne i śmieszne sytuacje. To wydarzyło się na ...
Białostockie Centrum Onkologii dostało nowy sprzęt