Czytaj także:
Uszol zatrzymany za narkotyki [FILM]
Poznań: Bokser-diler złapany za narkotyki
Dzisiaj Uszol został przesłuchany jako podejrzany w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu. Usłyszał zarzut kierowania grupą przestępczą zajmującą się narkotykami. Zarzucono mu też wprowadzenie do obrotu około 15 kilogramów marihuany i około 5 kg amfetaminy.
- Podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratory Okręgowej.
Wraz z Uszolem do tej sprawy zatrzymano pięć innych osób. Jedna z nich ma zarzut udziału w gangu, którym miał kierować Uszol. Pozostała czwórka odpowiada "jedynie" za wprowadzanie narkotyków do obrotu.
Jak usłyszeliśmy w prokuraturze, w gangu kierowanym przez Uszola działały także inne osoby. Śledczy nie podają jednak szczegółów na ten temat. Zaznaczają jednak, że wśród osób podejrzanych, oprócz Uszola, nie ma osób związanych z ruchem kibicowskim czy walkami MMA.
Funkcjonariusze CBŚ wczoraj zatrzymali Uszola na poznańskich Ogrodach. Użyli do tego granatów hukowych. Okoliczni mieszkańcy myśleli, że doszło do strzelaniny.
Dla Rafała D. obecne kłopoty nie są pierwszym konfliktem z prawem. W latach 90. był notowany przez policję za uszkodzenie mienia oraz czyny chuligańskie związane z meczami piłkarskimi i bijatykami z pseudokibicami innych klubów. Najpoważniejszy jego wybryk dotyczył pobicia policjanta na meczu. W związku z popełnianymi czynami trafił na pewien czas do poznańskiego aresztu przy ulicy Młyńskiej.
Ostatni raz był notowany w policyjnych kartotekach w 1998 roku. Potem zniknął ze stadionowych trybun. Zrobiło się o nim cicho. Ponownie zaczęto o nim mówić przy okazji jego walk na ringu MMA.