Zderzenie z łosiem
Do dwóch wypadków z udziałem łosi doszło w sobotę. Na obwodnicy Kraśnika na drodze wojewódzkiej nr 833 kierujący motocyklem 38-latek na prostym odcinku drogi uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię.
„Motocyklista z Kraśnika poniósł śmierć na miejscu. Zwierzę również nie przeżyło” – poinformował w niedzielę podkomisarz Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
W Opolu Lubelskim na drodze wojewódzkiej nr 747 łoś wbiegł nagle na drogę pod jadący samochód osobowy. 29-letniemu kierowcy, mieszkańcowi powiatu opolskiego, nie udało się uniknąć zderzenia.
„Kierujący podróżował sam, odniósł ogólne potłuczenia całego ciała. Łoś nie przeżył tego zderzenia” – poinformowała starszy aspirant Katarzyna Bigos z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Kierowca auta był trzeźwy. Z uwagi na zagrażające bezpieczeństwu uszkodzenia samochodu policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
ZOBACZ TAKŻE: Jaki mandat za brak odblasków w 2024 roku? Sprawdzamy aktualne przepisy
To w ostatnim czasie kolejne na Lubelszczyźnie wypadki z udziałem łosi. Leśnicy informują, że zwierząt tych jest coraz więcej. Według szacunków Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie w lasach na Lubelszczyźnie może ich być nawet około 7,5 tys. 20 lat temu populacja szacowano na kilkaset osobników.
Uwaga na wędrówki zwierząt
Leśnicy przypominają, że łosie często wędrują w poszukiwaniu pożywienia czy miejsc bytowania. Od września do połowy października można obserwować zwiększoną aktywność tych zwierząt z uwagi na ich okres godowy nazywany bukowiskiem. Wtedy częściej odbywają one dłuższe wędrówki i bywa, że zapędzają się do miast albo wchodzą na drogi.
Jak się zachować, gdy dostrzeżemy zwierzę na drodze?
Przede wszystkim powinniśmy zwolnić i uważnie obserwować drogę i jej otoczenie. Jeśli zwierzę nas dostrzeże, powinno zejść nam z drogi. Jeśli się nie wystraszy, możemy próbować użyć sygnału dźwiękowego oraz mrugania światłami.
Należy mieć świadomość, że światła mogą też przykuć uwagę zwierzęcia i unieruchomić je prosto przed naszym nadjeżdżającym samochodem. Zmniejszenie prędkości i uważne ominięcie zwierzęcia jest najlepszym rozwiązaniem. Nie powinniśmy wychodzić z samochodu w celu płoszenia zwierzęcia, bo może być agresywne.
W awaryjnych sytuacjach, zawsze powinniśmy stawiać swoje bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Próba ominięcia zwierzęcia może spowodować, że konsekwencje tego manewru będą poważniejsze, niż w przypadku bezpośredniego z nim zderzenia.
Gdy dojdzie już do zderzenia ze zwierzęciem, które poniosło śmierć, należy skontaktować się z zarządcą drogi lub policją.
Źródło:
