- Inwestujemy w budowę dróg w całej Polsce. Szlak Via Baltica połączy Warszawę z granicą polsko-litewską. Pełnić będzie także szereg innych funkcji. Powstaną obwodnice Łomży i Ełku, już korzystamy z obwodnicy Suwałk. To także impuls rozwojowy dla dotychczas zaniedbywanych regionów naszego kraju - mówi minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
W środę odwiedził Podlaskie, by wziąć udział w symbolicznym wbiciu pierwszej łopaty na budowie kolejnego odcinka Via Baltiki. Chodzi o 17-kilometrowy fragment S61 pomiędzy węzłem Śniadowo nieopodal granicy z województwem mazowieckim, a węzłem Łomża Południe.
- Zgodnie z podpisaną umową powstanie dwujezdniowa droga ekspresowa, z dwoma pasami ruchu plus pas awaryjny w każdym kierunku. Nawierzchnia wykonana zostanie z betonu cementowego, co wydłuży okres pomiędzy remontami na obciążonej ciężkim ruchem tranzytowym trasie - informuje Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku.
Wybudowany zostanie węzeł Śniadowo łączący S61 z drogą wojewódzką Ostów Mazowiecka - Łomża oraz przygotowane zostaną dwa Miejsca Obsługi Podróżnych.
Prace budowlane już się rozpoczęły. Trwa budowa dróg technicznych, które po ukończeniu S61 będą pełnić rolę dróg obsługujących ruch lokalny. Równolegle ruszyła wycinka drzew, prowadzone jest też rozpoznanie saperskie oraz pierwsze prace ziemne.
Wykonawcą prac jest firma POLAQUA. Wartość kontraktu to 380,3 mln zł brutto. Zakończenie budowy planowane jest w I kwartale 2021 roku.
Kierowcy korzystają już z dwóch odcinków S61, tworzących ciąg od Raczek k. Augustowa do końca obwodnicy Suwałk. W realizacji jest jedenaście kolejnych fragmentów. Roboty budowlane prowadzone są na drugiej nitce obwodnicy Szczuczyna i na odcinku od węzła Śniadowo do węzła Łomża Południe.
GDDKiA ogłosiła już ponowny przetarg na wyłonienie wykonawcy drogi S61 na odcinku Podborze (na połączeniu z S8) - Śniadowo (długość ok. 19,5 km).
