Spis treści
Kolumbia postawiła twarde warunki Brazylii
Spotkanie rozgrywane w stolicy Brazylii świetnie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 6. minucie Canarinhos objęli prowadzenie po skutecznie wykorzystanym rzucie karnym przez Raphinhę. "Jedenastkę" dla miejscowych wywalczył Vinicius Junior, który w tym spotkaniu był dysponowany naprawdę dobrze.
Wynik utrzymał się do 41. minuty. Wtedy to swoje umiejętności zaprezentował Luis Diaz, który był katem Brazylijczyków w pierwszym starciu tych ekip, jesienią 2023 roku. Gracz angielskiego Liverpoolu precyzyjnym uderzeniem - doprowadził do remisu.

Vinicius Junior strzelił gola na wagę zwycięstwa Brazylii
Po zmianie stron więcej częściej zawodnicy leżeli na boisku, niż przeprowadzali ciekawe akcje. w 70. minucie po niebezpiecznym zderzenie głowami Davinsona Sancheza z Alissonem w polu karnym miejscowych, obaj zawodnicy musieli opuścił boisko.

O wyniku spotkania zadecydował gol strzelony w 9. minucie doliczonego czasu gry. Vinicius Junior pokusił się o uderzenie z dystansu, które po lekkim rykoszecie zaskoczyło kolumbijskiego bramkarza i futbolówka zatrzepotała w siatce.

Brazylia dzięki zwycięstwu nad Kolumbią awansowała na 2. miejsce w tabeli kwalifikacji MŚ 2026. Liderem pozostaje Argentyna, która w nocy z piątku na sobotę zmierzy się w hitowym starciu na wyjeździe z Urugwajem.
Wybraliśmy skład reprezentacji Polski na Litwę. Głośny powró...