W nowym Volvo EX90, którego premiera odbędzie się 9 listopada, standardem będzie technologia rozpoznająca stan, w jakim znajduje się kierowca. Stale aktywny system czujników w kabinie ma proste zadanie: jeżeli rozpozna, że kierowca nie jest w najlepszej formie do prowadzenia pojazdu, samochód może podjąć konkretne działanie, by zapobiec wypadkowi.
System zadebiutuje w EX90 i uzupełni zaawansowany pakiet czujników obserwujących sytuację na zewnątrz auta.
„Nasze badania pokazują, że proste śledzenie oczu kierowcy – gdzie patrzy, jak często i na jak długo przymyka powieki – może nam wiele powiedzieć o jego aktualnej formie” mówi Emma Tivesten, Senior Technical Expert w ośrodku Volvo Cars Safety Center.
„Opierając się na wynikach naszych badań, system jest w stanie ocenić, czy zdolność kierowcy do kierowania samochodem jest osłabiona, na przykład wskutek senności, rozkojarzenia lub z innej przyczyny oraz zareagować adekwatnie do sytuacji”.
Dwie kamery obserwują ruchy gałek ocznych kierowcy. Układ mierzy czas, przez jaki kierowca patrzy na drogę, uwzględniając naturalne zachowania. W ten sposób rozpoznaje niepokojące sygnały, zauważa, że oczy kierowcy, a zatem pewnie i jego umysł, bardziej zajęte są czymś innym niż prowadzenie samochodu.
Kierowca niedostatecznie obserwuje drogę? To może być znak, że jest rozkojarzony, może patrzy akurat w ekran telefonu. A może patrzy na drogę zbyt długo? To może być objaw rozproszenia poznawczego, z którym możemy mieć do czynienia, gdy kierowca jest tak skupiony na własnych myślach, że przestaje dostrzegać, co się wokół niego dzieje.
Istotna jest tu także rola koła kierownicy wyposażonego w czujniki pojemnościowe. Wyczuwają one, że kierowca wypuszcza z rąk kierownicę, monitorują w ten sposób jego panowanie nad pojazdem.
Korzystając z opatentowanej technologii śledzenia ruchów gałek ocznych oraz kierownicy samochód w razie potrzeby zainterweniuje. Kierowca najpierw usłyszy sygnał ostrzegawczy, którego natężenie będzie zależało od powagi sytuacji, Jeśli kierowca nie zareaguje na coraz wyraźniejsze ostrzeżenia, samochód będzie w stanie nawet zatrzymać się bezpiecznie na poboczu i włączyć światła awaryjne.
„Dzięki pracy nad systemami zapobiegania wypadkom w ciągu ostatnich dekad zanotowaliśmy znaczny postęp w technologii czujników” mówi Thomas Broberg, szef Volvo Cars Safety Centre. „Czujniki w kabinie to kolejny etap. Wciąż będziemy się uczyć, rozwijać technologie i dzięki temu wprowadzać nowe funkcje, by stale poprawiać poziom bezpieczeństwa jazdy”.
