– Jeśli przyjdzie ze 20 osób, to będzie to sukces. Chcemy w ten sposób pokazać partii rządzącej, że jej wyborcy i sympatycy domagają się zmian w prawie chroniącym dzieci nienarodzone – mówi nam Kazimierz Sokołowski, jeden ze współorganizatorów publicznego odmawiania różańca. Odbędzie się dziś przed siedzibą PiS i biurem poselskim Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Wraz z grupą znajomych Sokołowski w czwartek 26 kwietnia o 17.00 przed budynkiem przy ul. Hawelańskiej 5 zacznie się modlić, by – jak mówi – przepraszać za grzech aborcji. – Mimo upływu dwóch lat rządów dobrej zmiany, ta władza skutecznie blokuje obywatelską inicjatywę zmierzającą do prawnej ochrony życia dzieci poczętych. Pierwszy projekt w październiku 2016 r. został przez PiS odrzucony, a drugi do dziś leży w komisji sejmowej.
Trzeci projekt, kilka tygodni temu, też trafił do komisji i nie ma nad nim żadnych prac. Zgodnie z polskim prawem, za zgodą ludzi „wierzących” z PiS-u, którzy sprawują aktualnie władzę, codziennie morduje się w szpitalach statystycznie troje niewinnych poczętych dzieci. Bóg się upomni za niewinnie przelaną krew. Póki jest nam jeszcze dany czas, to przepraszajmy i prośmy o dar opamiętania i mądrości dla sprawujących władzę w Polsce – mówi Kazimierz Sokołowski, który przedstawia się też jako wyborca PiS-u. Jak nam przekazuje, różaniec publiczny został zgłoszony w urzędzie miasta. Będzie więc zgromadzeniem legalnym.
– Nasz różaniec to też forma protestu. I dlatego jest to ewenement. Przed biuro PiS przychodzą bowiem protestować jego wyborcy – mówił nam wczoraj Sokołowski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
