- W wielu krajach Europy są już ścieżki w koronach drzew, ale ta, która powstaje w Krynicy Zdroju będzie wyjątkowa. Oparta nie na konstrukcji metalowej, pokrytej tylko drewnem, ale w całości drewnianej. Inżynierowie do jej stworzenia używają drewna z robinii akacjowej – wyjaśnia Grzegorz Lenartowicz z Słotwiny Arena.
Ścieżka ma mierzyć 1030 metrów. Podpierać ją będzie 18 wież wsporczych i 87 słupów. Na trasie będą zamieszczone dodatkowe instalacje, dzięki którym turyści będą mogli zapoznać się z przyrodą, historią regionu i jego kulturą. Dodatkową atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, będzie mierząca 60 metrów długości zjeżdżalnia.
- Ta ścieżka ma mieć nie tylko przyrodnicze, ale i edukacyjne walory. Myślę, że stanie się ciekawą alternatywą dla wycieczek szkolnych – zaznacza Lenartowicz.
Obiekt ma być dostępny przez cały roku. Inwestor nie zdradza jednak, czy uda się zakończyć budowę przed wakacjami.
- Z pewnością po otwarciu, Krynica stanie się miejscem obleganym przez turystów. Drugiej takiej atrakcji nie ma nigdzie w Polsce – mówi Grzegorz Lenartowicz.
Podkreśla również, że na wieżę ścieżką w koronach drzew będzie mógł wspiąć się niemal każdy. Trasa ma być bowiem dostosowana do potrzeb osób starszych i jeżdżących na wózkach inwalidzkich.
Autor: Małgorzata Gleń, Gazeta Krakowska
