W Podegrodziu chcieli ogrzać dom w mroźny wieczór. Omal nie spalili budynku

Stanisław Śmierciak
OSP Podegrodzie
W niedzielę (18.12) wieczorem w Kotlinie Sądeckiej temperatura gwałtownie obniżała się. W jednym z domów w Podegrodziu chęć nagrzania pomieszczeń miała fatalny finał. Zapaliły się sadze w kominie, a płomienie i gwałtownie rozgrzewający się komin mogły doprowadzić do zapalenia się więźby dachowej oraz stropów i spowodować unicestwieni przez ogień całego domu. W kilkunastostopniowym mrozie walkę z żywiołem podjęli strażacy OSP i PSP.

Płomienie wydobywające się wysoko ponad jeden z domów w położonej nieopodal Nowego Sącza miejscowości Podegrodzie widać było z bardzo daleka. Wyglądało to bardzo groźnie, chociaż "tylko" paliły się sadze w kominie. Jednak w każdej chwili ogień objąć mógł dach, a nawet cały budynek.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu ogniowe larum z Podegrodzia odebrał o godz. 20.29. Kiedy termometry wskazywały już kilkunastostopniowy mróz do nocnej akcji poderwani zostali alarmem druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Podegrodziu. Do działania wyruszyli swoimi dwoma dużymi wozami bojowymi.

Do położonej nad Dunajcem miejscowości, określanej mianem Lachowskiej Stolicy, skierowane zostały także zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu.

Jak informował oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP w Nowym Sączu, pomimo zamarzania wody w strażackich wężach, dom został uratowany, ale konieczny będzie jego remont. Według strażaka najważniejsze jest to, że w pożarze nikt nie ucierpiał, a mieszkańcy nie stracili dachu nad głową w mroźny czas tuż przed Bożym Narodzeniem.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl