Główną wiadomością jest powrót progresywnej skali podatku dochodowego od osób fizycznych, która została anulowana na samym początku rządów Władimira Putina. Oficjalnie 13% stawka podatku dochodowego przestała obowiązywać wszystkich podatników już w 2020 r., ale wówczas podwyżka dotyczyła tylko Rosjan o dochodach powyżej 5 mln rubli rocznie i ograniczała się do wzrostu stawki do 15%.
Kilka stawek PIT
Ministerstwo przedłożyło rządowi pakiet poprawek, które wprowadzają progresywną skalę podatku dochodowego od osób fizycznych w Rosji dla osób o rocznych dochodach od 2,4 mln rubli rocznie i zwiększają podatki dla przedsiębiorstw:
- dla dochodów od 2,4 do 5 mln rubli - 15%
- dla dochodów od 5 do 20 milionów rubli - 18%
- dla dochodów od 20 do 50 milionów rubli - 20%
- dla dochodów powyżej 50 milionów rubli - 22%.
Dla wszystkich innych podatek dochodowy od osób fizycznych pozostanie na poziomie 13%. Dochody uczestników operacji wojskowych przeciwko Ukrainie nie będą objęte progresywnym podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Podatek dochodowy od osób prawnych ma wzrosnąć z 20% do 25%. Ministerstwo wyjaśniło ten krok faktem, że udział dochodowych firm w gospodarce rośnie.
Jak to odczują Rosjanie?
Zmiany podatkowe mogą zostać przyjęte przez Dumę Państwową już na wiosennej sesji, twierdzi Ministerstwo Finansów. Według resortu zmiany te dotkną tylko dwa miliony z 64 milionów pracujących Rosjan.
Rząd tłumaczy podwyżkę podatku „sprawiedliwością społeczną”, ale główne dochody bogatych - na przykład z dywidend lub sprzedaży akcji - nie będą objęte skalą progresywną. Oczekuje się, że podwyżka przyniesie budżetowi 2,6 bln rubli rocznie, z czego tylko 533 mld rubli z podwyżki podatku dochodowego od osób fizycznych.
źr. Radio Swoboda, Bell.io
