Dziewczynki urodziły się we wtorek w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie. Najpierw na świat przyszła Lena, która ważyła 1910 gramów, po niej Zuzanna (1520 g) i Julia (1580 g).
- Dziewczynki są w dobrej formie, jednak z uwagi na to, że są wcześniakami, przez najbliższe tygodnie będą wymagały specjalistycznej opieki. Mama dziewczynek również jest w dobrym stanie
- mówi Dorota Darmochwał - Kolarz, kierownik kliniki Ginekologii i Położnictwa KSW nr 2 w Rzeszowie.
- Przed porodem było sporo stresu, bo to niecodzienna sytuacja, ale wszystko dobrze się skończyło i właśnie jadę odebrać żonę ze szpitala - mówił nam wczoraj pan Piotr.
Państwo Rokitowie o tym, że zostaną rodzicami trojaczków, dowiedzieli się podczas badania USG.
- Żona była spanikowana, a ja się cieszyłem. Jednak im bliżej rozwiązania, tym żona była spokojniejsza, a ja zacząłem panikować, bo zdałem sobie sprawę, ile to będzie wymagało przygotowań. Wszystko razy trzy. Trzy foteliki, trzy wyprawki. Mamy je już gotowe, oprócz wózka, bo o taki bardzo trudno. Mimo, że jesteśmy oboje jeszcze w szoku i stresie, to bardzo się cieszymy. Tego uczucia nie da się opisać. Stojąc przed inkubatorem, człowiek chce poświęcić czas swojemu dziecku, a tutaj są trzy osoby i każda wymaga uwagi. Myślę, że pomogą również dziadkowie
- dodaje pan Piotr.
Lena, Zuzanna i Julia to trojaczki trzyjajowe, co oznacza, że nie będą wyglądać identycznie.
Rodzina mieszka w podrzeszowskich Siedliskach, ale w przyszłości planuje przenieść się do Lubeni, gdzie buduje dom. - Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek w historii naszej gminy na świat przyszły trojaczki. Na pewno takiej sytuacji nie było w ciągu ostatnich dwudziestu lat, dlatego bardzo się cieszymy i gratulujemy rodzicom - mówi Bożena Wiśniowska, sekretarz gminy Lubenia.
Mama dziewczynek wczoraj opuściła szpital, ale będzie do niego wracać.
- Żona chce naturalnie karmić córeczki, choć nie wiem do końca, czy będzie to możliwe. Wszystko okaże się już wkrótce - mówi pan Piotr. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z opieki w tym szpitalu. Żona rodziła tu już starszą córkę, więc wiedzieliśmy, że możemy liczyć na profesjonalną pomoc.
W tym roku to już drugi przypadek w KSW nr 2, gdy na świat przyszły trojaczki. Wiosną urodziły się także trzy dziewczynki: Inga, Olga i Wiktoria. Ciąża trojacza zdarza się raz na 6700 porodów.
Polecamy:
