Alloplastyka stawu biodrowego - bo tak nazywa się ten zabieg - to według lekarzy najskuteczniejsza metoda leczenia zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych oraz złamań szyjki kości udowej.
- Zabieg wykonywany jest z dostępu przedniego. Polega na 7 - 8 centymetrowym nacięciu skóry, usunięciu niesprawnych elementów stawu biodrowego i zastąpieniu ich sztucznymi. Implanty dostosowywane są do każdego pacjenta indywidualnie - wyjaśnia lek. Marcin Jaszczuk, ordynator Oddziału Chirurgii Urazowo - Ortopedycznej Szpitala Miejskiego w Rzeszowie.
Główną zaletą operacji jest to, że w jej trakcie nie uszkadza się istotnych tkanek.
- Umożliwia to szybszą rehabilitację, zmniejsza ryzyko krwawienia po zabiegu, mniejszy jest także odsetek zwichnięć endoprotezy. Oprócz tego ból pooperacyjny jest mniejszy, a pobyt pacjenta w szpitalu krótszy. Także efekt kosmetyczny jest lepszy. Blizna jest praktycznie niewidoczna - lek. Marcin Jaszczuk wymienia zalety operacji.
Pacjent po takim zabiegu na drugi dzień wstaje z łóżka, a po 3-4 dniach wypisywany jest do domu.
Wykonanie takiej operacji możliwe jest praktycznie u każdego pacjenta z zaawansowaną chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego. Wyjątkiem są osoby otyłe oraz z dużą deformacją stawu.
Na zabieg wymiany stawu biodrowego w kolejce pacjenci muszą czekać około 4 - 5 miesięcy.
- Czas oczekiwania związany jest z remontem sal operacyjnych. W lutym do użytku zostanie oddany nowy blok operacyjny. Wtedy kolejka do zabiegu powinna się skrócić - tłumaczy lek. Marcin Jaszczuk.
W ciągu roku ortopedzi ze Szpitala Miejskiego są w stanie wykonać około 350 tego typu operacji. Placówka - obok szpitala w Jaśle - jest drugą w regionie, która się tym zajmuje.
Specjaliści ze szpitala przy ulicy Rycerskiej od dwóch lat wykonują także alloplastykę stawu barkowego. Oprócz tego od ponad roku zabiegi z zakresu ortopedii onkologicznej - głównie złamania patologiczne. Lekarze specjalizują się także w zabiegach z zakresu chirurgii kręgosłupa.
- Zajmujemy się zaopatrywaniem złamań. Zabiegi wykonywane są w sposób małoinwazyjny przezskórny pod torem wizyjnym. Zdjęcia RTG wykonywane są śródoperacyjnie, co pozwala uwidocznić kręgi - tłumaczy ordynator.
Ostatnio oddział ortopedii Szpitala Miejskiego wzbogacił się o nowy sprzęt - aparat RTG z ramieniem C oraz szynę rehabilitacyjną CPM. Korzystają z niej pacjenci po zabiegu wymiany stawu kolanowego, biodrowego czy po złamaniach w obrębie stawu kolanowego.
- W ciągu dnia szyna zakładana jest około 6 - 8 pacjentom. Po założeniu sprzęt sam zgina i prostuje na przykład nogę w kolanie. Dzięki temu pacjent szybciej wraca do sprawności - wyjaśniają lekarze. Szpital posiada także szynę, która sama zgina rękę w łokciu i barku.
- Koszt szyny to 25 tys. zł, natomiast aparatu RTG z ramieniem C - 400 tys. zł. Sprzęt sfinansowany został przez Urząd Miasta Rzeszowa - mówi Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie.