W Watykanie trwa konklawe. Jeden z kardynałów wybrał uciechy sportowe zamiast modlitwy przy grobie papieża Franciszka. Wiedzieliście o tym?

Paweł Wiśniewski
W gronie kardynałów wybierających nowego papieża, prymas Anglii i Walii jest największym fanem futbolu. Tu, w koszulce FC Liverpool z 1977 roku, dla upamiętnienia pierwszego triumfu klubu w Pucharze Europy, po finałowej wygranej z Borussią Mönchengladbach 3:1
W gronie kardynałów wybierających nowego papieża, prymas Anglii i Walii jest największym fanem futbolu. Tu, w koszulce FC Liverpool z 1977 roku, dla upamiętnienia pierwszego triumfu klubu w Pucharze Europy, po finałowej wygranej z Borussią Mönchengladbach 3:1 www.cbcew.org.uk
Za nami pierwsze głosowania na konklawe, ale kardynałowie wciąż jeszcze nie wybrali papieża. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej unosi się czarny dym. W wyborze nowego biskupa Rzymu, zwierzchnika Kościoła katolickiego i głowy Stolicy Apostolskiej, uczestniczy 133 kardynałów z całego świata, w tym jeden - raczej osobliwy. To angielski duchowny, arcybiskup Westminster, prymas Anglii i Walii - Vincent Nichols. Oprócz oddanej posługi kapłańskiej, wielki fan futbolu i zagorzały kibic FC Liverpool. Jednak, to co zrobił w Watykanie, może niektórych zaszokować...

Pod koniec dnia, w niedzielę 27 kwietnia, około 100 kardynałów zebrało się w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore, aby uczestniczyć w Nieszporach, modlić się przed ikoną Dziewicy Maryi (Salus Populi Romani), którą Franciszek tak kochał i oddać hołd przy grobie zmarłego papieża. Jednak wielu kardynałów nie wzięło udziału w tej mszy, która zresztą nie była obowiązkowa...

Wśród nieobecnych był kardynał Vincent Nichols - arcybiskup Westminsteru. Tego wieczoru, angielski duchowny wybrał... transmisję telewizyjną z meczu 34. kolejki Premier League. Z wypiekami na twarzy, siedząc przed ekranem w rzymskim Venerable English College, kibicował swojej drużynie - FC Liverpool, która wygrywając 5:1 z Tottenham Hotspur, klubem z północnego Londynu, zapewniła sobie dwudzieste w historii mistrzostwo kraju...

Dla "The Reds", był to tytuł od 1990 roku.

Kardynał Vincent Nichols, mimo że jest zwierzchnikiem wszystkich katolików w Anglii, od lat kibicuje właśnie ekipie z Anfield Road.

- To naprawdę wspaniałe dla Liverpoolu. Część mnie chciałaby tam być. Ostatni raz byłem na Anfield podczas ostatniego meczu Jürgena Kloppa pod koniec ubiegłego sezonu - cieszył się Vincent Nichols, przybywając z uśmiechem na twarzy na poranne spotkanie Kolegium Kardynalskie następnego dnia

Vincent Nichols urodził się w Crosby, niecałe 10 km na północ od miasta legendarnych Beatlesów. Święcenia kapłańskie przyjął 21 grudnia 1969 roku, jako kapłan archidiecezji Liverpoolu, w której spędził w sumie 14 lat.

David Levenson

W wieku 46 lat został najmłodszym biskupem katolickim na Wyspach Brytyjskich (1991).

Pasja kardynała Nicholsa do piłki nożnej jest sama w sobie pięknym hołdem dla papieża Franciszka, który sam był wielkim fanem futbolu i wiernym kibicem swojego rodzinnego klubu, San Lorenzo. Miłość do tej gry była zresztą częstym tematem rozmów między zmarłym papieżem a arcybiskupem Westminster.

Entuzjazm prymasa Anglii i Walii ma korzenie w jeszcze głębszym wymiarze duchowym, ponieważ w młodości, jego powołanie kapłańskie dojrzewało właśnie na trybunach stadionu Anfield.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gala Ekstraklasy 2025 - Michał Listkiewicz

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

W dokumencie opublikowanym w 2018 roku na stronie internetowej swojej diecezji, kardynał Nichols opowiada, jak pewnego dnia poczuł powołanie, któremu się oparł, idąc na stadion, aby obejrzeć grę swojego ukochanej drużyny.

- Pamiętam, jak stałem na trybunie The Kop (miejsce, gdzie gromadzą się najwierniejsi kibice klubu - przyp. red.) oglądając mecz piłkarski i pragnąc po prostu zatracić się w tym tłumie. Mówiłem do siebie: "Panie, czy mógłbyś o mnie zapomnieć, proszę, pozwól mi być takim, jak wszyscy inni kibice"...

Na czas głosowań, przed zamknięciem Kaplicy Sykstyńskiej, sprawdza się, czy w pomieszczeniu nie ma żadnych urządzeń podsłuchowych, a kardynałom odbiera się wszystkie urządzenia elektroniczne.

Kardynał Nichols wyraził obawę, że w trakcie konklawe zostanie mu skonfiskowany telefon komórkowy, co może skutkować utratą możliwości obejrzenia wyników meczów piłki nożnej, a w szczególności meczu jego ulubionego Liverpoolu...  

- Jednym z moich dziecięcych wspomnień jest rok 1962, kiedy byłem na Anfield, kiedy Liverpool wywalczył awans do First Division. Ale to wskazuje, że piłka nożna może wykształcić dwie ważne cechy: lojalność i wierność - wspomina prymas Anglii i Walii

Przed laty, kardynał Nichols, podczas kibicowania na turnieju piłkarskim, zaprosił na mszę w miejscowym kościele, wieloletnich rywali z boiska, pomocników - Manchesteru United Roya Keane'a i Arsenalu Patricka Vieirę.

Roy Keane i Patrick Vieira
Roy Keane i Patrick Vieira

Mając pełną świadomość ich wzajemnej niechęci, przyznał, że odczuwał pewną obawę, gdy zbliżał się moment gestu znaku pokoju. Na szczęście, obie strony stanęły na wysokości zadania i powiedziały „niech pokój będzie z wami”.

W tej samej mszy miał jeszcze wziąć udział obrońca Liverpoolu - Jamie Carragher, ale się nie pojawił, sądząc, że to... żart.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ta zmiana zdziwi użytkowników iPhone'ów. Apple zmienia zasady dotyczące systemu iOS

Ta zmiana zdziwi użytkowników iPhone'ów. Apple zmienia zasady dotyczące systemu iOS

Studio wyborcze w niedzielę 1 czerwca. Raport z miast - live

TYLKO U NAS
Studio wyborcze w niedzielę 1 czerwca. Raport z miast - live

Wróć na i.pl Portal i.pl