Spis treści
Tunele przed zniszczeniem muszą zostać sprawdzone
Niektóre z tuneli zostały zbombardowane, inne - zalane. Jednak postęp jest powolny, ponieważ podziemne przejścia muszą zostać zmapowane i sprawdzone pod kątem pułapek i ewentualnej obecności zakładników, zanim siły izraelskie będą mogły je zniszczyć. Armia koncentruje się na eliminowaniu "węzłów" w tunelach, w których ukrywają się bojownicy Hamasu - twierdzi amerykański dziennik.
– Misja jest realizowana powoli, bardzo ostrożnie. To dotychczas niespotykana wojna miejska – powiedział "WSJ" izraelski urzędnik.
Sieć tuneli większa, niż londyńskie metro
Specjaliści nie są w stanie ocenić skali zniszczenia tuneli, ponieważ wciąż nie wiadomo, jak długa i rozgałęziona jest ich sieć. Dowództwo armii izraelskiej doszło w styczniu do wniosku, że pajęczyna sztolni jest blisko dwukrotnie dłuższa, niż się spodziewano i może sięgać ponad 700 kilometrów. Wcześniejsze szacunki armii mówiły o ok. 400 km; dla porównania metro londyńskie ma również około 400 km.
– Cała strategia Hamasu koncentruje się wokół tuneli, to kluczowy element ich systemu – powiedział Michael Mulroy, były wysokiej rangi urzędnik Pentagonu
Jego zdaniem Hamas miał zamiar przeczekać w tunelach do czasu, aż na Izraelu zostanie wymuszone zawieszenie broni.

Fot: Youtube / Siły Obronne Izraela
W tunelach może ukrywać się przywódca
Zdaniem ekspertów przywódca Hamasu w Strefie Gazy Jahja Sinwar prawdopodobnie znajduje się wraz z częścią zakładników w centrum dowodzenia organizacji w tunelu pod miastem Chan Junis. Ponieważ atak militarny naraziłby osoby uprowadzone z państwa żydowskiego 7 października, władze izraelskie stoją przed dylematem czy wybrać zlikwidowanie Sinwara, czy negocjować uwolnienie pozostających w rękach terrorystów zakładników.
Komentując artykuł w "WSJ", portal Israel National News zauważa, że dowództwo armii izraelskiej przewiduje, iż wojna, której celem jest obalenie władzy Hamasu w Strefie Gazy, będzie trwać przez kilkanaście miesięcy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
Źródło: