Zakaz wjazdu. Plac Bankowy zamknięty dla samochodów
Od soboty 6 lipca samochody nie mają wjazdu na plac Bankowy. Wielki parking tuż przed urzędem zamieni się w zielony plac. Urzędnicy, na razie tylko na wakacje, tworzą tam zieloną oazę. Na miejscu praca wre. Zamiast równo zaparkowanych samochodów na Bankowym zaczynają się pojawiać drzewa w donicach, rośliny oraz ławeczki.
Pojawił się też pawilon, w którym zostanie uruchomiona kawiarnia. Na miejscu Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego organizować będzie także różnego rodzaju wydarzenia. Zielona strefa wystartuje 12 lipca i będzie czynna do 1 września. Potem plac znów zamieni się w parking.
Eksperyment na placu Bankowym
Nie wszystko pójdzie na marne. Ratusz na placu Bankowym przeprowadza eksperyment. Chce, by zamiast betonu i spalin, było miejsce dla mieszkańców. Jeżeli sąsiadom ratusza spodoba się ten pomysł niewykluczone, że Bankowy stanie się wreszcie „placem”, a nie parkingiem.
- To pewnego rodzaju test dla przestrzeni. W momencie, gdy poznamy opinię Warszawiaków, podejmiemy decyzję o ewentualnym kontynuowaniu tego typu rozwiązań w przyszłości - mówi nam Tomasz Demiańczuk ze sztabu prasowego ratusza.
W ratuszu przyznają, że zmiany mogą dotknąć także inne miejsca. Poligonem doświadczalnym, poza Bankowym, jest także Ząbkowska, która przez wakacje została w części wyłączona z ruchu (trwa tam festiwal "Otwarta Ząbkowska"). Trzy lata temu przez weekend podobną metamorfozę co Bankowy przeszedł plac Teatralny. Tamta zmiana przypadła do gustu mieszkańcom. Miejmy nadzieję, że i tym razem pozytywnie zareagują na zieloną wyspę w centrum Warszawy. Być może dzięki temu stołeczne place przestaną być wielkimi parkingami.
