Teoretycznie wydaje się to jak najbardziej realne. Przecież Miedź jest pierwszym zespołem w stawce, który stracił już nawet matematyczną szansę na utrzymanie się w krajowej elicie.
Tyle tylko, że w tym roku prowadzony przez trenera Janusza Niedźwiedzia Widzew prezentuje się wręcz beznadziejnie. Kibice słusznie niepokoją się więc o losy poniedziałkowego meczu
W swoim ostatnim spotkaniu o punkty legniczanie podzielili się punktami z Cracovią, remisując z nią w Krakowie 1:1 po golu Dawida Drachala.
- Spadamy z ekstraklasy, ale to kwestia nie tego meczu, ale całego sezonu, który przeanalizujemy wnikliwie. Żałujemy, że nie wygraliśmy, choć Cracovia też miała dobre sytuacje. Mieliśmy świadomość, z jaką drużyną się mierzymy. Rywale częściej utrzymywali się przy piłce, ale my, zwłaszcza w pierwszej połowie, nie dopuszczaliśmy ich do okazji. Prowadziliśmy 1:0 i mieliśmy wręcz wymarzoną sytuację na 2:0. Także przy stanie 1:1 Koldo mógł zdobyć gola i wtedy moglibyśmy się przynajmniej przez chwilę pocieszyć - stwierdził trener Miedzi Grzegorz Mokry.
Do dyspozycji Niedźwiedzia będą wszyscy zawodnicy z szerokiej kadry. Kilku piłkarzy powinno uważać na zbyt ostrą grę. Ewentualna żółta kartka w ich przypadku oznaczałaby pauzę w kolejnym spotkaniu. Mowa o Marku Hanousku, Dominiku Kunie, Juliuszu Letniowskim, Jakubie Sypku, Serafinie Szocie i Erneście Terpiłowskim
Czy Raków Częstochowa będzie się cieszył z mistrzowskiego tytułu już w niedzielę?
Być może już w 31. kolejce ekstraklasy poznamy nowego mistrza Polski (w sezonie 2022/2023 z tego tytułu cieszył się Lech Poznań). Aktualnie Raków Częstochowa ma jedenaście punktów przewagi nad Legią Warszawa, a do końca sezonu 2022/2023 pozostały jeszcze cztery serie spotkań. Z racji tego, że częstochowianie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań od warszawiaków, tak naprawdę przewaga to dwanaście „oczek”. Jeśli więc podopieczni trenera Marka Papszuna chociażby zremisują w Kielcach z Koroną, wówczas już nikt i nic nie odbierze im pierwszej lokaty. A przy wpadce Legii w Szczecinie, mogą nawet przegrać.
Piątek:
- Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (18)
- Górnik Zabrze - Warta Poznań (20.30)
Sobota:
- Radomiak Radom - Piast Gliwice (15)
- Lech Poznań - Cracovia Kraków (17.30)
- Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin (20)
Niedziela:
- Wisła Płock - Stal Mielec (12.30)
- Korona Kielce - Raków Częstochowa (15)
- Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (17.30)
Poniedziałek:
- Miedź Legnica - Widzew Łódź (19)
