Informacje o zakażeniach trafiają do nas od kilku dni z różnych źródeł. Piszą do nas Czytelnicy związani z uczelnią, informację przekazała nam też osoba zaangażowana w walkę z epidemią we Wrocławiu. Z tego źródła dowiedzieliśmy się, że „już blisko 500” studentów Akademii Wojsk Lądowych ma koronawirusa. Kolejne wyniki spływały przez tydzień do 19 października. W mejlach, które trafiły do nas, padają liczby - 147 i 540 zakażonych.
Co na to Akademia Wojsk Lądowych? Nie odpowiada na nasze pytania. - Jesteśmy w trakcie badań na obecność Covid-19. Bardzo proszę o cierpliwość i ponowny kontakt we wtorek - napisała do nas porucznik Roksana Trawka, oficer prasowy Akademii.
Zobacz także
Ognisko w AWL nie zostało oficjalnie zgłoszone we wrocławskim sanepidzie. Bo zgłoszone być nie musiało. Uczelnia należy do wojska i raporty o zakażeniach składa w instytucjach wojskowych, a nie cywilnych. Z tego też powodu zakażenia na wojskowej uczelni nie są uwzględnione w oficjalnych statystykach dotyczących zakażeń we Wrocławiu. A to oznacza, że w rzeczywistości w mieście w ostatnim tygodniu potwierdzonych zostało dwa razy więcej przypadków zakażeń niż mówią oficjalne dane. Ze statystyk sanepidu wynika, że w ciągu ostatniego tygodnia koronawirus zaatakował 474 wrocławian. Gdy doliczymy do tego przypadki z wojskowej uczelni, okaże się że nowych zakażeń jest blisko tysiąc. A to z kolei oznacza, że wskaźnik nowych zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców nie wynosi obecnie we Wrocławiu 14, a ponad 20. To właśnie ten wskaźnik ma decydujące znaczenie przy ogłaszaniu na danym terenie czerwonej strefy.
Zobacz zdjęcia
Poznaliśmy nowe obostrzenia. Rząd zamknie gastronomię, senio...
