Wioślarz - Mirosław Ziętarski: To był moje trzecie igrzyska i musiałem w końcu zdobyć medal - WIDEO

Marcin Jastrzębski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Sport był ze mną od zawsze, spory wpływ na mnie mieli moi bracia. Miałem ich ośmiu, dużo się od nich nauczyłem – mówi Mirosław Ziętarski, wioślarz, reprezentant Polski, który wraz z Mateuszem Biskupem, Dominikiem Czają i Fabianem Barańskim zgarnął brązowy medal w czwórce podwójnej podczas rozgrywanych we Francji igrzysk olimpijskich.

Sympatyczny Mirek zaczynał od uprawiania piłki nożnej. Pochodzi z Miliszew, niedaleko Ciechocina. Miał frajdę z uprawiania różnych dyscyplin sportowych. Jako piłkarz grał w Iskrze Ciechocin, w szkole dobrze szło mu w praktycznie każdej dyscyplinie sportowej.

- Rzucałem kulą, oszczepem, kiedyś myślałem o jakimś wieloboju. Chcieli mnie brać na zawody szkolne w każdej dyscyplinie – wspomina Mirek.

Ziętarski przyznaje, że najwięcej nauczył się w klubie – AZS UMK Toruń, ale najpierw jego talent wychwyciła jeszcze w gimnazjum Anna Grande (poprzednie nazwisko Amchewicz. W AZS-ie rozwinał się pod okiem Artura Rozalskiego. Sam wspomina, że zaczął uprawiać ten sport dość późno, ale szybko nadrobił zaległości, jakie miał w stosunku do tych, którzy trenowali dłużej.

Cała rozmowa z Ziętarskim w materiale wideo powyżej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl