Sympatyczny Mirek zaczynał od uprawiania piłki nożnej. Pochodzi z Miliszew, niedaleko Ciechocina. Miał frajdę z uprawiania różnych dyscyplin sportowych. Jako piłkarz grał w Iskrze Ciechocin, w szkole dobrze szło mu w praktycznie każdej dyscyplinie sportowej.
- Rzucałem kulą, oszczepem, kiedyś myślałem o jakimś wieloboju. Chcieli mnie brać na zawody szkolne w każdej dyscyplinie – wspomina Mirek.
Ziętarski przyznaje, że najwięcej nauczył się w klubie – AZS UMK Toruń, ale najpierw jego talent wychwyciła jeszcze w gimnazjum Anna Grande (poprzednie nazwisko Amchewicz. W AZS-ie rozwinał się pod okiem Artura Rozalskiego. Sam wspomina, że zaczął uprawiać ten sport dość późno, ale szybko nadrobił zaległości, jakie miał w stosunku do tych, którzy trenowali dłużej.
Cała rozmowa z Ziętarskim w materiale wideo powyżej.