Wojna hybrydowa na Bałtyku. Okręty będą ochraniać podmorski kabel EstLink

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Estońskie Siły Obronne rozpoczęły wczesnym rankiem w piątek operację morską, okręt patrolowy Raju został wysłany w celu ochrony podmorskiego kabla EstLink 1. Estonia ma nadzieję, że sojusznicy z NATO pomogą swoimi okrętami w ochronie krytycznej infrastruktury morskiej. Wcześniej tankowiec z rosyjskiej floty cieni zerwał kotwicą podmorski kabel EstLink 2. Interweniowały fińskie służby, wkraczając na pokład statku.

SPIS TREŚCI

- Zdecydowaliśmy wczoraj wieczorem z dowódcą Sił Obronnych o rozpoczęciu operacji morskiej wczesnym rankiem, podczas której okręt estońskiej marynarki wojennej Raju już wypłynął, aby chronić EstLink 1 o tej porze - powiedział w piątek rano minister obrony Hanno Pevkur. „Ma to na celu zapewnienie, że nic się tam nie wydarzy i że nasze krytyczne połączenie z Finlandią pozostanie sprawne”.

Alarm na Bałtyku

Po wczorajszym nadzwyczajnym posiedzeniu estońskiego rządu Pevkur natychmiast skontaktował się z ministrem obrony Finlandii i zaproponował, aby Estonia i Finlandia wspólnie zabezpieczyły EstLink 1. - Nie tylko z Finlandią, ale naprawdę ze wszystkimi naszymi sojusznikami. Finowie dyskutują dziś na ten temat i wierzę, że do nas dołączą. Ponadto uzgodniliśmy wczoraj, że NATO zaangażuje się na poziomie wojskowym. Dowódca Sił Obronnych zadzwoni dziś do Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR) – dodał minister obrony Estonii.

- Dla nas szybkość jest kluczowa. Jeśli SACEUR i dowódca Sił Obronnych osiągną porozumienie, rozwiązaniem może być na przykład rozmieszczenie tutaj sił szwedzkich. Albo mogą to być Niemcy, Polska lub ktokolwiek inny. Dzięki stosunkom dwustronnym możemy znaleźć szybsze rozwiązania niż czekając na NATO jako całość – podkreślił Pevkur.

NATO jest gotowe udzielić pomocy Estonii i Finlandii, które wszczęły dochodzenie w sprawie awarii podmorskiego kabla elektrycznego między tymi dwoma krajami w Boże Narodzenie - napisał w czwartek w mediach społecznościowych szef Sojuszu Mark Rutte.

Fińskie Krajowe Biuro Śledcze ogłosiło w czwartek na konferencji prasowej, że według wstępnych ocen uszkodzenie kabla podmorskiego EstLink 2 zostało prawdopodobnie spowodowane przez kotwicę rosyjskiego tankowca Eagle S. Kotwica nie została znaleziona podczas zatrzymania statku. Incydent jest badany jako akt wandalizmu.

Fińskie służby wkroczyły na pokład Eagle S
Fińskie służby wkroczyły na pokład Eagle S
HANDOUT/AFP/East News

W środę awaria spowodowała zamknięcie połączenia prądu stałego EstLink 2 między Estonią a Finlandią. W czwartek fińskie władze zorganizowały konferencję prasową, na której Krajowe Biuro Śledcze ogłosiło, że dochodzenie jest w toku, ale uszkodzenie EstLink 2 jest badane jako akt wandalizmu.

Desant na tankowcu

Markku Hassinen, zastępca szefa fińskiej straży granicznej, wyjaśnił, że o godzinie 0:28 w nocy ze środy na czwartek służby weszły na pokład statku Eagle S. Załoga została poproszona o podniesienie kotwicy, ale na powierzchnię wypłynął tylko łańcuch kotwiczny, co wzbudziło podejrzenia o nietypową aktywność statku. Statek został zajęty przez policję i jest obecnie przetrzymywany na fińskich wodach w pobliżu Porkkala.

Robin Lardot, dyrektor Fińskiej Krajowej Rady Doradczej, stwierdził, że istnieją plany zbadania dna morskiego. Władze celne wszczęły również wstępne dochodzenie w sprawie poważnych naruszeń przepisów. Eagle S, pływający pod banderą Wysp Cooka, nie operował w tym roku w Zatoce Fińskiej, ale był aktywny w regionach takich jak Turcja i Indie.

Z Rosją nie chcą rozmawiać

Jarkko Saarimäki, dyrektor generalny Fińskiej Agencji Transportu i Komunikacji (Traficom), podkreślił, że kable podmorskie są krytyczną częścią fińskiej infrastruktury. Przygotowano się jednak na takie incydenty, a władze mogą szybko reagować. Saarimäki potwierdził, że fińska infrastruktura komunikacyjna jest zaprojektowana tak, aby wytrzymać wiele jednoczesnych zakłóceń. Chociaż uszkodzenia kabli telekomunikacyjnych nie wpłynęły znacząco na łączność Finlandii, mogą wystąpić niewielkie spowolnienia.

Obecnie fińskie władze wprowadziły strefę zakazu lotów nad dotkniętym obszarem. Główny inspektor Juha Hietala stwierdził, że środek ten ma na celu ułatwienie śledztwa. Kiedy szef policji Ilkka Koskimäki został zapytany podczas konferencji prasowej, czy nawiązano komunikację z Rosją, odpowiedział przecząco. Odrzucił również plany skontaktowania się z rosyjskimi władzami i odmówił dalszych wyjaśnień w tej sprawie.

Plaga zerwanych kabli

Według Fingrid, głównego fińskiego operatora sieci, kabel EstLink 2 doznał fizycznego uszkodzenia na terytorium Finlandii, a Finlandia będzie odpowiedzialna za jego naprawę. Fingrid szacuje, że proces naprawy może potrwać do siedmiu miesięcy.

Fiński parlamentarzysta i były szef Sił Obronnych Jarmo Lindberg zauważył podczas specjalnej audycji w Yle, że w ciągu ostatniego roku doszło do trzech zakłóceń kabli, z których wszystkie dotyczyły statków towarowych lub tankowców z brakującymi kotwicami. - Wydaje się podejrzane, że ogromne kotwice mogły zostać przeciągnięte po nierównym dnie morskim bez zauważenia przez statek - powiedział Lindberg, dodając, że takie incydenty podkreślają wrażliwość kabli i infrastruktury telekomunikacyjnej.

Rosyjska flota cieni

Premier Finlandii Petteri Orpo stwierdził, że Finlandia podjęła zdecydowane działania w związku z tym incydentem, wysyłając jasny sygnał, że problem musi zostać rozwiązany i zakończony. Podkreślił jednak, że Finlandia musi zwiększyć swoją gotowość na takie sytuacje. Orpo zauważył, że bezpieczeństwo dostaw w Finlandii pozostaje silne i potwierdził, że był w kontakcie z krajami nordyckimi, krajami bałtyckimi, Polską, NATO i Unią Europejską w tej sprawie. Dodał, że potrzebne są dodatkowe metody, aby rozprawić się z flotą cieni.

- Statki floty cieni zasilają rosyjską machinę wojenną, umożliwiając Rosji kontynuowanie wojny przeciwko Ukrainie. Statki te są stale dodawane do pakietów sankcji, które już wywarły znaczący wpływ - powiedział Orpo. Podkreślił również, że statki te stanowią zagrożenie dla środowiska Morza Bałtyckiego.

Prezydent Finlandii Alexander Stubb napisał w mediach społecznościowych, że został poinformowany o incydencie przez szefów policji, Narodowego Biura Śledczego i Straży Granicznej. - Musimy być w stanie złagodzić ryzyko stwarzane przez statki należące do rosyjskiej floty cieni - napisał Stubb.

Połączenie elektroenergetyczne Estlink 2, utrzymywane przez fiński Fingrid i estoński Elering, ma długość ok. 170 km, z czego na odcinku ok. 145 km przebiega po dnie Zatoki Fińskiej między estońskim Pussi a fińskim Porvoo. Kabel oddano do użytku w 2014 r. Stanowi ważne połączenie przesyłowe między Finlandią a krajami bałtyckimi o mocy ponad 650 MW (działający obecnie kabel EstLink 1 ma moc 350 MW).

Dwa kable EstLink biegną dnem morskim przez Zatokę Fińską
Dwa kable EstLink biegną dnem morskim przez Zatokę Fińską
Wikimedia

- Władzom Finlandii za szybkie działanie należy się uznanie. Po raz pierwszy podejrzany został zatrzymany i podjęliśmy kroki w śledztwie – oświadczył premier Estonii Kristen Michal po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu w Tallinie w związku z uszkodzeniem podmorskiego kabla elektrycznego EstLink 2.

źr. ERR, PAP

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
R
27 grudnia, 9:54, R:

Rozmowy telefoniczne i ustępstwa nic nie dają z ruskimi trzeba zdecydowanie i siłowo.

27 grudnia, 12:07, Bolek:

Dlatego już dawno powinnobsie pomoc Ukrainie wygrać tą wojnę. Jeden incydent z zerwanym kablem czy rakietą na Polskim niebie powinien być równy z wysłaniem 10 000 wojsk NATO na Ukrainę. I wtedy nie byłoby pozrywanych kabli.

27 grudnia, 12:21, Taki plan:

Ja rozumiem twoja złość

Ale żeby wprost atakować Ukrainę siłami NATO za niszczenie zachodniej infrastruktury?

Wystarczyłoby wygnać ich spowrotem z EU na Ukrainę, odciąć zachodnią kasę i aresztować Żeleńskiego.

W 2 dni by się incydenty skończyły.

Kiedy putin zdecydował aby Polski ponownie nie "wyzwalać" ?

T
Taki plan
27 grudnia, 9:54, R:

Rozmowy telefoniczne i ustępstwa nic nie dają z ruskimi trzeba zdecydowanie i siłowo.

27 grudnia, 12:07, Bolek:

Dlatego już dawno powinnobsie pomoc Ukrainie wygrać tą wojnę. Jeden incydent z zerwanym kablem czy rakietą na Polskim niebie powinien być równy z wysłaniem 10 000 wojsk NATO na Ukrainę. I wtedy nie byłoby pozrywanych kabli.

Ja rozumiem twoja złość

Ale żeby wprost atakować Ukrainę siłami NATO za niszczenie zachodniej infrastruktury?

Wystarczyłoby wygnać ich spowrotem z EU na Ukrainę, odciąć zachodnią kasę i aresztować Żeleńskiego.

W 2 dni by się incydenty skończyły.

B
Bolek
27 grudnia, 9:54, R:

Rozmowy telefoniczne i ustępstwa nic nie dają z ruskimi trzeba zdecydowanie i siłowo.

Dlatego już dawno powinnobsie pomoc Ukrainie wygrać tą wojnę. Jeden incydent z zerwanym kablem czy rakietą na Polskim niebie powinien być równy z wysłaniem 10 000 wojsk NATO na Ukrainę. I wtedy nie byłoby pozrywanych kabli.

f
für Polen
Jest duży procent jakiejś bezmózgowej tłuszczy do której nic nie dociera
t
takie ,,elyty"
Oto przykład jak panstwo 5 milionowe ,moze byc krajem powaznym ,tzn.dbajacym o swoje interesy.Zerwany kabel energetyczny,zatrzymują ,wchodzą na ruski statek i przeprowadzaja sledztwo.W wiernoPOddajczym kraju Tusków,po katastrofie lotniczej,w której gina patriotyczne elity,natychmiast oddaje się śledztwo w ręce tyrana KGBowskiego ,wroga cywilizacji zachodniej i NATO.A ci,którzy sie temu sprzeciwiaja sa wyszydzani i prześladowani.W panstwie Tuska ,gdzie wyborów dokonało wynarodowione POspólstwo,panuje doktryna,,polskość to nienormalnośc"Poco jakieś inwestycje?Przecież mamy to już w Niemczech?Kreowany na przyszłego prezydenta Trzaskoski,twierdzi,że newralgiczne dla bezpieczenstwa panstwa i inwestycje to megalomania,gigantomania.Przy POklasku i rechotaniu gawiedzi,następuje dalsza degradacja Polski do roli kolonialnego landu wasalskiego .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl