W miasto w centralnej Ukrainie uderzyły co najmniej trzy rosyjskie rakiety. W wyniku eksplozji wybuchł pożar.
Do ataku odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak napisał w mediach społecznościowych, do uderzenia doszło w centrum miasta.
„Codziennie Rosjanie przeprowadzają ataki na cywilów, zabijają dzieci i kierują rakiety na obiekty cywilne. Tam nie ma wojskowych celów. Jak to nazwać, jeśli nie jawnym aktem terroru?” – napisał na Facebooku. „To kraj zabójców, kraj terrorystów” – dodał.

Wideo