W rozmowie z telewizją TSN ekspert podkreślił, że rosyjska armia nie ma możliwości przeprowadzenia ataku na Kijów. - Niby jak mieliby zaatakować? Gdzie jest na granicy kolejne zgrupowanie 170-200 tys. żołnierzy zdolne do przeprowadzenia operacji ofensywnej na taką odległość w głąb Ukrainy? - pytał.
Zgodził się jednak z opiniami, że "konieczne jest budowanie linii obrony obiektów inżynieryjnych i tworzenie pól minowych wzdłuż granicy z Federacją Rosyjską lub tam, gdzie prawdopodobieństwo natarcia wroga jest wysokie".
Żdanow zwrócił uwagę na konieczność zminimalizowania uszkodzeń przy ewentualnym ataku, co można jego zdaniem osiągnąć poprzez ustawienie pierwszych linii obrony Kijowa daleko od samego miasta, by utrudnić wrogowi wykorzystywanie artylerii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?