SPIS TREŚCI
Pakistańskie źródła związane z aparatem bezpieczeństwa poinformowały Radio Mashaal, że rozpoczęta operacja wojskowa przeciwko Indiom nosi kryptonim Bunyanun Marsoos, co w języku arabskim oznacza „silny filar” i pochodzi z wersetu Koranu. O powadze sytuacji świadczy fakt, że premier Pakistanu Shehbaz Sharif zwołał na sobotę nadzwyczajne posiedzenie Narodowego Organu Dowodzenia. Organ ten zajmuje się między innymi polityką w zakresie broni jądrowej.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio rozmawiał z szefem pakistańskiej armii generałem Asimem Munirem i wezwał obie strony do znalezienia sposobów na złagodzenie napięcia, poinformował Departament Stanu. Rubio zaoferował również pomoc Stanów Zjednoczonych w rozpoczęciu konstruktywnych rozmów w celu uniknięcia przyszłych konfliktów, poinformowała rzeczniczka Tammy Bruce.
Pakistan ostrzelał rakietami Indie
Pakistańska służba prasowa armii (ISPR) poinformowała, że w atakach na cele w Indiach zniszczono magazyn, w którym przechowywano rakiety Brahmos. Wojsko poinformowało również o atakach na kilka innych lokalizacji, w tym lotnisko Pathankot i bazę lotniczą Udhampur. Pakistan poinformował również, że wystrzelił rakiety Fatah 1 w kierunku dwóch indyjskich baz lotniczych. Indyjska policja poinformowała w sobotę, że co najmniej pięć osób zginęło w mieście Dżammu w wyniku ostrzałów wojsk Pakistanu.
Według władz w Delhi pakistańska armia kontynuuje działania ofensywne z użyciem m.in. dronów. Indyjski rząd przekazał, że do ataków dochodzi w Pendżabie na północnym zachodzie kraju oraz wzdłuż tzw. linii kontroli, która rozdziela terytoria administrowane przez oba państwa w spornym Kaszmirze. Władze w Delhi zapewniły, że indyjskim wojskom udało się zniszczyć większość pakistańskich celów powietrznych.
Armia indyjska uznała działania Pakistanu za niedopuszczalne. „Pakistan kontynuuje jawną eskalację konfliktu, przeprowadzając ataki dronami i używając innych rodzajów amunicji wzdłuż naszej zachodniej granicy. W jednym z takich incydentów, dzisiaj około godziny 5 rano, nad Khasa Cantt w Amritsarze zauważono kilka uzbrojonych dronów wroga” – poinformowało wojsko na Twitterze. „Wrogie drony zostały natychmiast zaatakowane i zniszczone przez nasze jednostki obrony powietrznej”.
Pakistańskie źródła bezpieczeństwa twierdzą również, że jednocześnie przeprowadzono cyberatak, w wyniku którego w kilku miastach odcięto dostawy energii elektrycznej. Źródła bezpieczeństwa, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości, dodały, że strona pakistańska podjęła decyzję, że jeśli Indie przeprowadzą kolejne ataki, uderzą w autostrady w Indiach.
Indyjskie rakiety uderzyły w Pakistan
Pakistan poinformował wcześniej, że pociski, najprawdopodobniej wystrzelone przez Indie, spadły w różnych miejscach w Pakistanie. Jeden z pocisków uderzył w bazę lotniczą Noor Khan w mieście Rawalpindi. Baza ta jest siedzibą dowództwa wojskowego i znajduje się niecałe 30 kilometrów od kluczowych budynków, w tym rezydencji prezydenta, parlamentu i premiera, w stolicy Pakistanu, Islamabadzie.
Fahim Ahmad, mieszkaniec miasta Rawalpindi, który mieszka w pobliżu bazy lotniczej Noor Khan, powiedział radiu Mashaal, że widział obiekt wystrzelony w powietrze i spadający w pobliżu bazy lotniczej. Ahmad powiedział, że włączyły się syreny alarmowe, potęgując obawy przed eskalacją konfliktu zaledwie kilka dni po indyjskich nalotach, które spowodowały śmierć wielu osób w Pakistanie, co skłoniło Sharifa do zapowiedzi odwetu.
Podczas zwołanej w pośpiechu konferencji prasowej wkrótce po wystrzeleniu rakiet w kierunku Pakistanu późnym wieczorem w piątek, dyrektor generalny ISPR, generał broni Ahmad Sharif, powiedział, że atak Indii na bazę lotniczą Noor Khan został udaremniony. Dodał, że dwie inne rakiety zostały wystrzelone w kierunku dwóch innych baz lotniczych – Murid i Shorkot.
Według korespondenta Radia Mashaal, Wasima Sajjada, wczesnym rankiem w sobotę w mieście Peszawar doszło do eksplozji. - Około godziny 3:00 rano obudził nas dźwięk eksplozji, po którym nastąpiła seria wystrzałów z ziemi – powiedział Sajjad. „Widzieliśmy światła wystrzeliwujące z ziemi w kierunku nieba, a odgłosy wystrzałów trwały przez prawie godzinę”. Eksplozja wywabiła ludzi z domów i mieszkań.
Apele o deeskalację
Nowe ataki Indii na Pakistan rozpoczęły się kilka godzin po opuszczeniu tego kraju przez ministra spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej. Adel Al-Jubeir przebywał w Islamabadzie, aby spotkać się z Sharifem. Przed wylądowaniem w Islamabadzie 9 maja odwiedził Indie, gdzie odbył rozmowy z pakistańskimi przywódcami.
W piątek grupa siedmiu państw wezwała Indie i Pakistan do maksymalnej powściągliwości i podjęcia bezpośredniego dialogu. Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej oświadczyli, że „zdecydowanie potępiają” śmiertelny atak na turystów w indyjskiej części Kaszmiru 22 kwietnia i „wzywają Indie i Pakistan do maksymalnej powściągliwości”. „Wzywamy do natychmiastowego złagodzenia napięcia i zachęcamy oba kraje do podjęcia bezpośredniego dialogu w celu osiągnięcia pokojowego rozwiązania” – napisano w oświadczeniu G7.
Wojna Indie - Pakistan
W walkach, które od środy toczą sąsiedzi dysponujący bronią nuklearną, zginęło już łącznie ponad 50 osób. Przed trzema dniami indyjskie wojska ostrzelały cele militarne w Pakistanie w odwecie za atak terrorystyczny z 22 kwietnia w Pahalgam, w indyjskiej części Kaszmiru, skutkujący śmiercią 26 osób. W środę 7 maja siły indyjskie i pakistańskie wymieniły ogień artyleryjski po indyjskich nalotach, w których zginęło wiele osób w Pakistanie. Obie strony poinformowały o kilku ofiarach śmiertelnych w wyniku ostrzału. Pakistan twierdził również, że zestrzelił kilka indyjskich samolotów. Siły indyjskie uderzyły w cele w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze i pakistańskiej prowincji Pendżab.

Indie stwierdziły, że przeprowadziły „precyzyjne uderzenia” przeciwko „terrorystom” w odpowiedzi na atak w administrowanym przez Indie Kaszmirze dwa tygodnie temu, w którym zginęło 26 hinduskich turystów. Indie stwierdziły wcześniej, że dwóch z trzech podejrzanych o ten atak było obywatelami Pakistanu, ale nie przedstawiły żadnych szczegółowych dowodów. Pakistan zaprzeczył, jakoby miał cokolwiek wspólnego z zabójstwami.
Krwawy spór o Kaszmir
Indie i Pakistan, które uzyskały niepodległość od Wielkiej Brytanii w 1947 r., stoczyły trzy wojny na pełną skalę w 1948, 1965 i 1971 r. oraz ograniczony konflikt w 1999 r. Głównym przedmiotem sporu pozostaje dolina Kaszmiru, którą Indie uważają za swoją integralną część (Atoot Ang), a Pakistan za „niedokończoną sprawę podziału” subkontynentu indyjskiego.
Kaszmir jest podzielony między trzy sąsiadujące ze sobą państwa posiadające broń jądrową: Indie kontrolują około 45% terytorium, Pakistan około 35%, a Chiny – po krótkiej wojnie z Indiami w 1962 roku – pozostałe 20%.
źr. RFE/RL, PAP