Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przekazał w nocy z piątku na sobotę najnowsze wieści z frontu. Brzmią one bardzo optymistycznie dla Kijowa. - Ukraińskie wojsko na południu wepchnęło rosyjskich najeźdźców w pułapkę. Około 25 batalionów wroga zostało otoczonych - powiedział Ołeksij Arestowycz, cytowany przez agencję Ukrinform.
Arestowycz podkreślił, że "najlepiej zmotywowana piechota najeźdźców" znalazła się w beznadziejnej pułapce.
"Pokonujemy przejścia przez rzekę, bardzo skutecznie pokonaliśmy jedno przejście siedmioma pontonami, metodycznie ich wybijamy" – powiedział Arestowycz.
Podkreślił, że do utrzymania zdolności bojowej Rosjanie potrzebują 4-5 tys. ton zaopatrzenia, a otrzymują 1,3-1,4 tys.
"Oni wytrzymają jeszcze przez 2-3 tygodnie, a potem rozpocznie się kaskadowy upadek, jeśli nie rozwiążą problemu logistycznego. Ale nie widzę powodu, dla którego mieliby to zrobić” – stwierdził doradca ukraińskiego prezydenta.