Przeczytaj koniecznie
- Nie dochowali reżimu sanitarnego obowiązującego od dzisiaj w „żółtej strefie” - tłumaczy decyzję o rozwiązaniu manifestacji prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. - Wyciągniemy konsekwencje prawne. Obrażony prof. Simon, obrażeni wrocławscy lekarze, wszyscy obrażeni. Ale nie to najważniejsze. Obrażony zdrowy rozsądek i zagrożone nasze bezpieczeństwo. Nie ma na to zgody - podkreślił Sutryk. - Na takie sytuacje we Wrocławiu nie pozwolimy - dodał.
AKTUALIZACJA
Godz. 14.15
Manifestacja zakończyła się. Policja wciąż legitymuje jej uczestników, m.in. piosenkarza Ivana Komarenko, który przemawiał i śpiewał na scenie ustawionej w Rynku.
Godz. 13.50
Przedstawiciel organizatora protestu ze sceny zapowiedział, że złoży do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego. Liczba uczestników manifestacji maleje, część z nich opuściła już Rynek.
Godz.12.45
Przedstawiciel magistratu ogłosił decyzję o rozwiązaniu manifestacji. Uczestnicy są legitymowani przez policję, ale się nie rozchodzą, ze sceny wygłaszane są przemówienia, w przerwach śpiewa Ivan Komarenko. Uczestnicy mieli w planie przemarsz ulicami Wrocławia, ale się on nie odbędzie.
Godz. 12.00
We wrocławskim Rynku rozpoczęła się manifestacja antycovidowców. Zebrało się ok. 150 osób, choć organizatorzy zapowiadali, że będzie ich 900. Mają biało-czerwone flagi i transparenty. Żaden z uczestników nie ma maseczki na twarzy - co nie dziwi - w końcu protestują przeciwko obowiązkowi zakrywania twarzy. Na miejscu jest też policja, która przez głośniki przypomina o obowiązujących od dziś zasadach tzw. żółtej strefy (m.in. obowiązku noszenia maseczki).
Na scenie pojawił się Ivan Komarenko, wokalista, który ostatnio mocno zaangażował się w ruch antyszczepionkowy i antycovidowy.
Wrocław. Manifestacja antycovidowców w Rynku rozwiązana. Tłu...
Pięciogodzinna demonstracja ma przejść z Rynku ulicami: Oławską, Szewską, Kazimierza Wielkiego, Widok, przez pl. Teatralny, Świdnicką, Podwalem, Sądową, Krupniczą, Zamkową, Kazimierza Wielkiego, Szewską, Oławską z powrotem na Rynek. Po drodze mają zostać wygłoszone 4 przemówienia.
Manifestacja we Wrocławiu jest jedną z wielu zapowiedzianych na dziś w całej Polsce. Uczestnicy protestują przeciwko obostrzeniom sanitarnym, m.in. przeciw obowiązkowi noszenia maseczek.
Od soboty (10 października) w całym kraju obowiązują zasady żółtej strefy, m.in. obowiązek noszenia maseczek wszędzie i zakaz dużych zgromadzeń powyżej 100 osób. Jak władze miasta zareagują na sobotni protest, w którym uczestniczyć ma znacznie więcej osób - z pewnością bez maseczek.
- Niedziela: Ponad 3,5 tysiąca nowych zakażeń w Polsce, 153 na Dolnym Śląsku
- Szpital przy Koszarowej u kresu wytrzymałości. "Lekarze wywracają się ze zmęczenia"
- Prof. Simon: Zapomnij o Wszystkich Świętych na cmentarzu. Bo sam tam trafisz
- Krzyczeli, że koronawirusa nie ma. Teraz walczą o życie w szpitalu
- W tych miejscach maseczki od dziś są obowiązkowe [LISTA]
- Co dalej ze szkołami? Czy wróci nauka zdalna?
- Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Eksperci podają daty
- Objawy koronawirusa: jak rozpoznać zakażenie SARS-CoV-2?
- Zakrwawiona hostia na brudnych rękach. Kontrowersyjne billboardy we Wrocławiu
- Rozpaczliwy apel mieszkańców do prezydenta Wrocławia. Jest petycja
- Namioty dla petentów. Jak załatwić sprawę bez czekania w kolejce?
