Strażacy nie stwierdzili obecności tlenku węgla. Ofiara miała 24 lata. Jak mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji, niewykluczone, że było to samobójstwo. Mężczyzna nie zostawił żadnego listu pożegnalnego. Ciało odnalazła jego znajoma, która weszła do mieszkania i zobaczyła zwłoki.
Wrocław: Śmierć przy ul. Daszyńskiego. To było samobójstwo?
WSK

Pogotowie, straż pożarna i policja interweniowały w mieszkaniu przy ul. Daszyńskiego 4. Funkcjonariusze z komisariatu na Śródmieściu znaleźli w mieszkaniu przy ul. Daszyńskiego 4 martwego mężczyznę. Poinformowali o tym pogotowie, a lekarze potwierdzili zgon i podali przypuszczalną jego przyczynę - zatrucie tlenkiem węgla. Jak się później okazało, mężczyzna zatruł się gazem.
Podaj powód zgłoszenia
b
Szczerze to się mu nie dziwię, aczkolwiek wdł mnie wszystko jest do przezycia. Wszystko mogło się ułożyć, a za 25 lat byśmy siedzieli na piwie i śmiali się do upadłego.
Zachar, glupku Ty... Brakuje nam Ciebie !!!!! Co przezylismy razem, to nasze... :c Nigdy nie zapomnimy, w pamieci zostaniesz juz na zawsze ...
O
Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny i Brata. Trzymajcie się mocno. Życie nie jest sprawiedliwe. Życzę Wam dużo siły...
b
oj moj kochany braciszku nigdy cie nie zapomne
t
NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH I PAMIECI
T
Na ZAWSZE w naszych sercach i pamieci
T
Zachariasz POZOSTANIESZ NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH
b
serce mi sie kraja...
Zachariasz, cos Ty najlepszego zrobil!!! (*)
j
Ratownicy to coś innego niż sanitariusze!!! Sanitariusz nie ma prawa!!!! zrobić zastrzyku badać, ani nic innego przy pacjencie , najwyżej może nieść nosze!!! Człowieku co za PRL-skie bzdury wypisujesz!! Zawód ratowników medycznych reguluje ustawa tak samo jak pielęgniarzy i lekarzy,którzy pracują w ratownictwie medycznym a sanitariuszem może zostać każdy po zwykłym, krótkim przeszkoleniu. Aby nosić nosze nie trzeba kończyć studiów czy studium pomaturalnego!!! PACANIE!!!
c
Ratownik czy sanitariusz to praktycznie to samo wykonują ,jedyna rożnica jest w tym że ratownicy skonczyli rozne wyzsze szkoly medyczne a sanitariusze tego nie musieli robic.Ale jedni i drudzy badają,wykonują zastrzyki itd.Ta sama praca,te same obowiązki i tak samo bardzo cięzka obciązająca czlowieka praca(noce,swięta itd)Uwazam że pomylki biorą sie stad że od zarania wieków w szpitalach,karetkach pracowali sanitariusze ,a ratownicy od dawna bo to bardzo młody zawód.Panstwo poszło na łatwizne i zastapiło wszystkich lekarzy w karetkach ratownikami meydycznymi.Z mojego punktu widzenia to był błąd ale ustawa w sejmie przeszła i nic na to nie poradzimy.Wadą jest to że ratownik med nie ma prawa wypisać recepty.A,co do artykułu to jestem ciekawa skad bez badan mozna stwierdzic czy chlopak zatruł sie tlenkiem węgla?Kto był taki mądry i w lokum wystawił taką diagnoze ratowniczą?Paranoja.
Panie San, jeżeli nie ma Pan wiedzy na dany temat to lepiej się nie wypowiadać. W pogotowiu już od dawna nie pracują "sanitariusze". Są ratownicy medyczni i lekarze.
N
Tematem jest że chłopak nie zyje, a Wy się sprzeczacie czy sanitariusze sa czy ich nie ma?? Jaki morał z tego!!
N
Tematem jest że chłopak nie żyje, a Wy się sprzeczacie czy są sanitariusze czy ich nie ma.
K
Pani Ewo jeżeli nie ma Pani wiedzy na daany temat to lepiej się nie wypowiadać. W pogotowiu ratunkowym pracuja sanitariusze.