Wrocławianin zginął w wypadku żaglówki na Adriatyku

To ostatnie zdjęcia Piotra Makowskiego przed wyprawą do Czarnogóry
To ostatnie zdjęcia Piotra Makowskiego przed wyprawą do Czarnogóry facebook.com/szkoleniezeglarskie/
Piotr Makowski, znany wrocławski instruktor żeglarstwa i właściciel szkoły żeglarskiej zginął w zderzeniu jachtu i żaglówki, do którego doszło w poniedziałek w Czarnogórze. O śmierci mężczyzny powiadomiła jego żona. Piotr Makowski miał 39 lat. W wypadku zginęła też 46-letnia Polka.

Do wypadku doszło w poniedziałek w południe. Jacht uderzył w żaglówkę niedaleko miejscowości Oblatno w zatoce Traszte przy półwyspie Lustica na Morzu Adriatyckim. W wypadku zginął szyper żaglówki - Piotr Makowski i znajdująca się obok niego kobieta.
Na obu łodziach było w sumie 11 osób, w tym dzieci. Nic poważnego im się nie stało

Kapitan jachtu, mieszkaniec Czarnogóry, został zatrzymany.

- Ostatnie chwile spędził na jachcie z ludźmi, których bardzo, bardzo lubił. Cieszył się na ten rejs. Już nie zdążyliśmy do Niego dolecieć na kolejny - nasz rodzinny rejs - napisała na Facebooku żona Piotra Makowskiego.

Komentarze 59

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
s
A kim jest szyper? mogliście wyjasnić niewtajemniczonym.
j
jarozbaw
J.w.t.
G
Gość
Piotrek szkolił wielu ludzi we Wrocławiu i przygotowywał do egzaminu na patent. A złośliwe komentarze piszą idioci, sami się kompromitują
G
Gość
Byliśmy parę lat temu z Piotrkiem na Adriatyku, świetny żeglarz, kapitan i człowiek. Zawsze uśmiechnięty, serdeczny i dbający o bezpieczeństwo - to ogromna strata. Współczucia dla najbliższych.
S
Sandał
Po co rodzina informuje o tym prasę.Naraża tylko siebie i zmarłego na szydercze komentarze.Bez sensu.
E
Enybody
Mój Tata też ma jacht, chociaż w naszym domu nigdy się nie przelewało. Skąd? Ano z własnej pracy. Budował swój jacht ( Mak 666) sam. A było to w trudnych czasach - lata 80 ubiegłego wieku. Budował w szopie na działce znajomych, według planów kupionych od konstruktora. Zajęło mu to 8 lat, ale spełnił swoje wielkie marzenie. Dziś mój Tata ma 77 lat, i wciąż żegluje na swoim jachcie o którym mówi per moja kochanka :)
Ano stąd.
a
as
LUBIAŁ, w jakim to języku, kmiocie
b
bvve
Widać, że z d*** pryjechała do Wrocławia i się zachłysnęłaś internetem bo wcześniej to nawet prądu nie miałaś w obejściu.
C
Cug mistrz
Czego się życzy szyberowi który wychodzi na morza i oceany?
C
Czereśniowa
Jedna jest sprawiedliwość na tym świecie.Szkoda każdego i bogatego i biednego.To się Boi udało.
W
Wołodia
Zginął przy tym co lubiał najbardziej.Fajna śmierć.
...
Przez jakiegos pijanego nowobogackiego ruska.
p
prezes
kiedy myślisz że są granice a tu coś takiego
g
gość
Dokładnie tak było :(
V
Viriato
Odpoczywajcie w spokoju i do zobaczenia w Hilo!
Wróć na i.pl Portal i.pl