Wrzosów. Kierowca autokaru z dziećmi przejechał przez zamknięty szlaban kolejowy. Prokuratura wszczęła śledztwo [WIDEO]

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
screen YouTube
Prokuratura w Mińsku Mazowieckim wszczęła śledztwo w sprawie incydentu z Wrzosowa, gdzie kierowca autobusu wiozącego dzieci, przejechał przez tory pomimo opuszczonych szlabanów.

W serwisie YouTube pojawiło się ostatnio szokujące nagranie pokazujące niebezpieczne zdarzenie na strzeżonym przejeździe kolejowym we Wrzosowie w okolicach Warszawy. Według autora, w ostatni czwartek autokar z dziećmi przejechał przez tory mimo opuszczonych szlabanów i włączonej sygnalizacji świetlnej. Chwilę później przejechały tamtędy dwa pociągi - osobowy i towarowy.

Prokuratorzy uznali, że zachowanie kierowcy należy traktować jako "sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym", za co grożą trzy lata więzienia. Śledczy ustalili już tożsamość kierowcy. Potwierdzono też, że wiózł autobusem kilkanaścioro uczniów ze szkoły w gminie Dębe Wielkie.

Wiadomo też, że szlabany na tym przejeździe kolejowym były sprawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl