Wstrząs na Śląsku: w kopalni Rydułtowy doszło do tąpnięcia. Wstrząs odczuli mieszkańcy Rybnika, Wodzisławia i Radlina. Co z górnikami?

Wstrząs odczuwalny był o godzinie 17:01 i trwał kilka sekund. O sytuacji poinformowali mieszkańcy powiatów rybnickiego i wodzisławskiego. Tąpnięcie odczuwalne było na osiedlu Piastów w Wodzisławiu Śląskim, dzielnicy Szczerbice w Rybniku i w okolicy ulicy Rymera w Radlinie.

- Źródłem był wstrząs wysokoenergetyczny w pokładzie 713 w ruchu Rydułtowy kopalni ROW. Wstrząs miał miejsce kilka minut po godzinie siedemnastej. Załoga pracująca w pokładzie została odsunięta od ściany, nikt nie ucierpiał ani nie odniósł obrażeń. Nie stwierdzono żadnych skutków wstrząsu na dole. Wstrząsy były również odczuwalne na powierzchni ziemi, natomiast nie mamy żadnych informacji o uszkodzeniach od mieszkańców - mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej S.A.

W chwili wstrząsu w pokładzie pracowało 18 górników. Wszyscy zostali wycofani, żadnemu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według standardowych procedur bezpieczeństwa, wydobycie węgla zostało wstrzymane na czas 90 minut, by upewnić się, że nie wystąpią wstrząsy wtórne. Te na szczęście się nie pojawiły, wydobycie zostanie więc wznowione przed godziną 19:00.