Drogie mieszkania, na które nie stać młodych albo ubogich, wysokie czynsze w mieszkaniach socjalnych i komunalnych, brak takich mieszkań, a jednocześnie zbyt dużo niezagospodarowanych pustostanów. Z drugiej strony - wiele słów o programie Mieszkanie Plus, a zero jego efektów. To zdaniem Lewicy główne problemy gospodarki mieszkaniowej w Polsce.
- Są takie miasta w Polsce, gdzie na jedną osobę bezdomną przypada sześć pustostanów - mówi Katarzyna Rosińska z Partii Razem. Opowiada też o drogich czynszach: - Ostatnio w pociągu słyszałam, jak ktoś opowiadał, że dostał wypłatę, ale jej połowa poszła na zapłatę czynszu. Takich sytuacji jest więcej, a ceny czynszu wciąż rosną.
Ktoś rozsyła nagie zdjęcie Sebastiana Skai, nauczyciela i kandydata na posła
Opowiada też o innych problemach: o źle lub wcale nieogrzewanych mieszkaniach, o braku sieci ciepłowniczej, o zagrzybionych mieszkaniach.
- Receptą na to nie jest program Mieszkanie Plus Prawa i Sprawiedliwości - jest przekonana. I tłumaczy, dlaczego: Bardzo dużo o nim słyszymy, a mieszkań wciąż nie widać. Na początku miało być ich bardzo dużo, potem ten program był stopniowo zmniejszany. Ciągle się o nim mówi, jednak wciąż nie jest realizowany na miarę potrzeb Polek i Polaków.
A jaki jest plan Lewicy?
- Lewica zbuduje milion mieszkań w latach 2021- 2031, które będą sprzedawane za cenę budowy. Nie będzie ich budował żaden developer, będzie to publiczne przedsiębiorstwo, a cena najmu nie będzie przekraczała 20 zł za mkw. - mówi Katarzyna Rosińska.
Wybory 2019. Lewica chce świeckiego państwa i kas fiskalnych w kościołach
Ale to nie wszystko: - Zniesiemy roszczenia reprywatyzacyjne i zakażemy eksmisji na bruk czy przenoszenia osób do lokali, które nie nadają się do zamieszkania. Oprócz tego wprowadzimy termomodernizację budynków, a także doprowadzimy sieci ciepłownicze do mieszkań, w których nie ma ogrzewania - deklaruje.
Mówi też o mieszkaniach komunalnych - niedogrzanych, przepełnionych. I z ogromnymi kolejkami, by je dostać.
- Sytuacja z mieszkaniami w Białymstoku jest bardzo dziwna - przyznaje rację Wojciech Koronkiewicz z Wiosny Biedronia, który do Sejmu również będzie startował z list Lewicy. - Z jednej strony: żyj jak król, wykup mieszkanie, które będziesz wynajmował innym. A z drugiej strony, kiedy pojedziemy na ulicę Barszczańską czy Klepacką, podchodzą do nas ludzie i pytają, jak to jest, że za mieszkanie komunalne muszą płacić więcej niż za socjalne. Polityka mieszkaniowa jest bardzo dziwno. Ci, którzy nie mają pieniędzy, gnieżdżą się po kilka osób w ciasnych klitkach. I znów powstaje pytanie: czy to jest państwo tylko dla ludzi bogatych? Co z tymi ubogimi? Jak im pomóc? A Lewica zawsze stoi po stronie tych najuboższych, najbiedniejszych, tych, którzy potrzebują pomocy - deklaruje.
