- Jesteśmy w Lublinie, w stolicy ziemi lubelskiej. I tak, jak wszędzie w Polsce, stawka tych wyborów, które przed nami, jest oczywista. Albo stara władza, stare układy, stare powiązania, rządzenie, które jest w gruncie rzeczy niczym innym jak swoistym wektorem różnego rodzaju wpływów. Albo dobra zmiana, rządzenie z planem, dla tej ziemi, dla Lublina, dla Polski. Kto personifikuje tę pierwszą wersję, wszyscy wiemy. Kto personifikuje tę drugą – też wszyscy wiemy. To Sylwester Tułajew - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński przyznał, że PiS ma świadomość, że nie nie uda się zwyciężyć w każdej gminie.
- Oczywiście my chcemy zwyciężyć wszędzie, ale też wiemy, bo jesteśmy realistami, że w każdej gminie nie zwyciężymy. Jest wiele tych bezpartyjnych komitetów. Są i inni, więc jakaś płaszczyzna powinna być poszukiwana. Trzeba ją znaleźć. Otóż sądzę, że to dosyć proste do odnalezienia. To płaszczyzna patriotyzmu. Ogólnopolskiego i lokalnego. Dla polityków dobrej zmiany, dla dobrych polskich polityków Polska musi być najważniejszym miejscem na świecie - powiedział Kaczyński.
Były premier odniósł się też do afery taśmowej.
- Trzeba tylko przypomnieć wypowiedź pana Karpińskiego z tych taśm, o których teraz tak dużo się mówi. Może niektórzy z państwa to pamiętają. Nie mogę jej zacytować, bo tam jest brzydkie słowo. W każdym razie pełne lekceważenie dla ziem wschodnich - powiedział Jarosław Kaczyński.
poranny.pl/x-news
POLECAMY: