– Tak zakładamy – powiedział i.pl jeden z ważnych polityków PiS, spytany o to, czy sprawa trafi pod obrady parlamentu na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które odbędzie się w dniach 28-29 września.
W poniedziałkowy wieczór projekt nie znajdował się jeszcze w porządku obrad.
Wybory samorządowe przełożone?
Politycy partii rządzącej przekonują, że wybory samorządowe należy przełożyć, gdyż bliski termin wyborów parlamentarnych będzie przeszkadzać w sprawnym przeprowadzeniu obydwu głosowań, zaplanowanych na jesień przyszłego roku.
Kadencja samorządów ma zostać wydłużona do 30 kwietnia 2024 roku. Celem jest przesunięcie wyborów samorządowych z jesieni 2023 roku na wiosnę 2024 roku, aby nie kolidowały z wyborami parlamentarnymi.
Na wiosnę 2024 r. wypadają natomiast wybory do Parlamentu Europejskiego (ostatnie odbyły się 26 maja 2019 r.). W związku z tym już na początku czerwca przedstawiciele PiS zapowiedzieli złożenie poselskiego projektu ustawy ws. przeniesienia wyborów samorządowych z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Wskazywali, że przemawiają za tym m.in. argumenty logistyczne.
Przesunięcie wyborów samorządowych?
O sprawie wypowiedział się również szef Państwowej Komisji Wyborczej.
– Przy organizowaniu obu głosowań niemal równolegle na pewno pojawi się dużo zagrożeń związanych z finansowaniem i przebiegiem kampanii. Dlatego ja bym nie ryzykował. Gdyby trzeba było zdecydować, które wybory przenieść, to wskazałbym na samorządowe. Choćby z tego względu, że kadencja samorządów nie jest chroniona konstytucyjnie. Ale to jest moje zdanie – zastrzegł w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”
.
