Wybory we Włoszech. Włoska prasa komentuje triumf prawicy. „Meloni bierze Włochy”

OPRAC.:
Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Wybory we Włoszech. Blok centroprawicy na czele z partią Bracia Włosi Giorgii Meloni otrzymał około 43 procent głosów, centrolewica - 26 procent
Wybory we Włoszech. Blok centroprawicy na czele z partią Bracia Włosi Giorgii Meloni otrzymał około 43 procent głosów, centrolewica - 26 procent Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
Giorgia Meloni „bierze Italię", liderka Braci Włochów „rezerwuje” Kancelarię Premiera - pisze poniedziałkowa włoska prasa po wyborach parlamentarnych, które wygrał blok centroprawicy. Przywódczyni zwycięskiego ugrupowania jest niemal pewną kandydatką na premiera.

Dziennik „Corriere della Sera” pisze o „historycznym” zwycięstwie Meloni. „Włochy - podkreśla komentator - skręcają wyraźnie w prawo, zgodnie z przewidywaniami” i w pierwszych wyborach po pandemii „odkładają do archiwum” dotychczasowy świat polityki.

Jak dodaje, koalicja centroprawicy, której przez dekady przewodził prawie 86-letni Silvio Berlusconi, ma nową liderkę.

Według publicysty największej włoskiej gazety „w tej sytuacji Meloni jest naturalną kandydatką jako następczyni Mario Draghiego w Palazzo Chigi”, Kancelarii Premiera.

Przypomina drogę, jaką przeszło jej ugrupowanie: w poprzednich wyborach w 2018 roku otrzymało 4,3 procent głosów; w niedzielę - sześć razy więcej. Z kolei Liga Matteo Salviniego, która dwa i pół roku temu miała 30-procentowe poparcie w sondażach, otrzymała teraz mniej niż 10 procent głosów - odnotowuje mediolański dziennik. Prognozuje, że na powołanie nowego rządu potrzeba około dwóch miesięcy.

Komentator zaznacza: „Kiedy w listopadzie nastąpi przekazanie steru rządów między Mario Draghim a Meloni – pierwszą kobietą zajmującą stanowisko premiera, będzie mieć to też swoją cenę, jeśli chodzi o wizerunek i postrzeganie kraju za granicą”. Jak dodaje, ta nowa polityczna faza we Włoszech jest poza ich granicami obserwowana jako „niewiadoma”, a przez niektóre rządy wręcz jako „traumatyczna”. „Obawiają się efektu domina dla sojuszy na kontynencie i suwerenizmu reanimowanego dzięki wynikom we Włoszech”, a także „dobrotliwego” podejścia wobec Rosji z powodu obecności Ligi i Forza Italia w koalicji - podkreśla „Corriere della Sera”.

Dlatego, wskazuje, potrzebna jest gwarancja kontynuacji w polityce gospodarczej i międzynarodowej Włoch.

„Meloni bierze Włochy”

Według dziennika „La Repubblica” wygrała Meloni i „głos protestu”.

„I co nas teraz czeka? Kryzys skierował kraj na prawo, przedłuża się era populizmu i potwierdza się to, że odpowiedzialne rządzenie nie opłaca się z wyborczego punktu widzenia, bo ma wydźwięk kasty” - stwierdza rzymska lewicowa gazeta. Na pierwszej stronie publikuje duże zdjęcie triumfatorki wyborów wraz z podpisem „Meloni bierze Włochy”.

Dziennik odnotowuje, że nigdy wcześniej w historii Republiki frekwencja nie była tak niska; wyniosła około 64 proc.

Publicysta Stefano Folli pisze na tych łamach: „Tak, jak Polska, Włochy Fratelli d’Italia są przyjaciółmi Ameryki i chłodne wobec Unii Europejskiej. Ale Rzym to nie Warszawa”.

„Włochy budzą się bardzo odmienione. Ich oblicze polityczne przekształciło się w kilka godzin tak, jak nigdy w ostatnich dziesięciolecia. Nie wiemy jeszcze, czy zmianie uległo także ich przeznaczenie jako kraju w Europie” - dodaje komentator.

„Włochy się zmieniają"

„Włochy idą na prawo” - taki wielki nagłówek zamieszcza „La Stampa”. Kładzie nacisk na to, że jest to zwycięstwo historyczne, „pełne niewiadomych”. Odnotowuje, że w noc wyborczą Meloni w wystąpieniu w swoim sztabie przytoczyła słowa świętego Franciszka z Asyżu: „Zacznij robić to, co jest konieczne, potem to, co jest możliwe, a na koniec odkryjesz, że robisz coś niemożliwego”.

„Wolni!!!" - ogłasza prawicowy dziennik „Libero”.

„Po 14 latach centroprawica znów wygrywa wybory i ma większość w parlamencie. Wtedy pociągnął ją Silvio Berlusconi, teraz Giorgia Meloni”- podkreśla.

„Głównym celem - dodaje - było niedopuszczenie do tego, by lewica przejęła władzę i został on osiągnięty”.

„Włochy się zmieniają, koniec z anomalią koalicji sił mających różne historie i w konflikcie między sobą”, „koniec z rządami technicznymi; "dość - to powrót do ABC polityki i demokracji, kto wygrywa wybory - rządzi” - stwierdza gazeta.

Głęboka rekonstrukcja polityczna we Francji [WIDEO]

od 16 lat

mm

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl