Afera mailowa. Premier i szef KPRM mieli pisać w sprawie obchodów na Westerplatte
Trwający od kilku miesięcy serial ujawniania w sieci rzekomych wiadomości mailowych ministra Michała Dworczyka zahaczył o Gdańsk. Najnowsze publikacje hakerów, czy, jak przekonuje rząd, prowokatorów ze Wschodu, dotyczą wymiany informacji oraz komentarzy pomiędzy najważniejszymi urzędnikami w państwie na temat szczegółów wydarzeń rocznicowych na Westerplatte.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, dyrektor CIR Tomasz Matynia oraz premier Mateusz Morawiecki mieli korespondować ze sobą na przełomie sierpnia i września 2019 r. w sprawie obchodów na Westerplatte, a konkretnie gości, którzy zabiorą głos 1 września 2019 r.
Przypomnijmy, że był to czas, kiedy historyczne tereny na Westerplatte wciąż pozostawały w zarządzie samorządu Gdańska. Jednocześnie w sierpniu 2019 r. prezydent Andrzej Duda podpisał przyjętą przez Sejm specustawę „o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku”.
Premier oraz szef KPRM mieli utyskiwać z powodu zaproszenia na obchody Hansa Timmermansa, ówczesnego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, który wielokrotnie krytycznie odnosił się do rządu Zjednoczonej Prawicy. W jednej z wiadomości Michał Dworczyk miał ironicznie nazwać Aleksandrę Dulkiewicz „serdeczną przyjaciółką”, w innej, odnieść się do prezydent w deprecjonujący sposób.
„Jeżeli chodzi o Westerplatte wszystko wygląda, że powinno być ok, poza „drobiazgiem” o którym wczoraj wieczorem poinformowała mnie Dulczessa. Otóż nie tylko, że będzie Timmermans ale zabierze głos… Podobno ma ?mówić wyłącznie o wojnie i wdzięczności dla Polaków za wyzwolenie Holandii. Rzekomo bez odniesień do bieżącej polityki… Co robimy? Jakieś propozycje?” M (pisownia oryginalna)
– Timmer ma nie zabierać głosu. Merkel nie będzie na W-platte. Dulkiewicz też najlepiej niech nie zabiera głosu. Ale Timmer--- no way. Po co ustawę zrobiliśmy? Aby oni nam teraz w kaszę dmuchali – pytał premier Morawiecki.
– Rozmawiałem z nią jeszcze raz przedstawiając sprawę również jako Twoją osobistą prośbę. Po kolejnej rozmowie, wysłuchaniu dyrdymałów o Europie etc., wciąż się zastanawiam czy jest tak cyniczna czy po prostu głupia… – odpowiadał Michał Dworczyk.
Z maili wynika, że nastroje korespondujących poprawiają się po uroczystościach rocznicowych. Mateusz Morawiecki miał rzekomo przyznać, że wystąpienie Hansa Timmermansa było przyzwoite, a miejscami „bardzo dobre dla Polski”. Z kolei wystąpienie prezydent Dulkiewicz nazwał nieładnym oraz prowokacyjnym.
„A w kwestiach praktycznych na przyszłość. Powinniśmy przywieźć ludzi żeby pomagali w aplauzie „naszym”...bo była absolutna dominacja tamtych--- szkoda--- LESSON LEARNED”.
Wiadomości rzekomo pochodzące z prywatnych skrzynek mailowych polityków PiS pojawiają się w serwisie Telegram od początku czerwca. Politycy rządzącej partii nie wypowiadają się jednak na temat prawdziwości publikowanych materiałów.
Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerpla...
Odwiedź nas na Facebooku!
