Julia Gładysińska z Miedzianej Góry ma ciało jak guma. Młoda aerialistka odnosi wielkie sukcesy
Julia Gładysińska to niezwykle utalentowana, 10-letnia dziewczynka. Od blisko trzech lat profesjonalnie zajmuje się akrobatyką i akrobatyką powietrzną na szarfach solo oraz w duecie. Jednak tą piękną dyscypliną zachwyciła się dużo, dużo wcześniej.
- Córka zawsze lubiła "wysokości". Zaczęłyśmy uczęszczać na akrobatykę i podczas tych zajęć nieustannie musiała się gdzieś powspinać, popodciągać, aż pewnego dnia zobaczyła artystkę na szarfie. Wówczas powiedziała: "Mamo jak ja bym chciała coś takiego robić, bardzo bym chciała". Wówczas nie wiedziałyśmy co to za dyscyplina. Okazało się, że w Kielcach pojawiły się "szarfy", więc zapisałam Julię i zaczęła chodzić na zajęcia. Od tego czasu, trenuje w klubie Przestrzeń Lotu pod okiem trenerki Eweliny Pokrzywki - mówiła na wstępie mama dziewczynki, Paula Gładysińska.
10-latka jest jedną z kilkunastu zawodniczek klubu wytypowanych do reprezentacji biorącej udział w ogólnopolskich zawodach.
- Julia była jedną z pierwszych dziewczynek, które zaczęły trenować tutaj w Kielcach, więc ma dosyć duże doświadczenie. Jest doceniana podczas różnych festiwali i zawodów. Na swoim koncie ma już sporo medali - dodała mama zdolnej akrobatki.
Podczas 2-letniej kariery zawodniczej w klubie Przestrzeń Lotu zdobyła 15 złotych medali, jeden srebrny i 2 brązowe. Jej największym sukcesem jest 1 miejsce i wyróżnienie oraz 3 miejsce w duecie podczas III Ogólnopolskiego Turnieju Tańca w powietrzu w Lublinie, a także występ pokazowy na Gali Mistrzów Aerial z najlepszymi aerialistkami z Polski. Podczas ostatniego Międzynarodowego Festiwalu Tańca w Powietrzu w Poznaniu w kategorii profesjonaliści 10-11 lat Julka zajęła 2 miejsce. Trofea przywoziła także z zawodów organizowanych w Pniewie, Krakowie, a nawet Wisconsin w Stanach Zjednoczonych!
Kultura i rozrywka
"Moim marzeniem jest praca w cyrku"
Jak podkreśla mama dziewczynki, to dyscyplina, którą można się zajmować zawodowo:
- To dyscyplina cyrkowa. Słynny Cyrk du Soleil był pomysłodawcą akrobatyki powietrznej na szarfach. Julka na pewno wiąże swoją przyszłość z tą dyscypliną, przynajmniej teraz (śmiech). Zobaczymy co będzie za kilka lat - mówi mama Paula.
- Chciałabym uczęszczać do Państwowej Szkoły Sztuki Cyrkowej w Julinku koło Warszawy, a w przyszłości marzy mi się praca w Cyrku du Soleil - dodała zdolna 10-latka.
Akrobatyka powietrzna na szarfach to bardzo wymagająca dyscyplina. Trzeba być jednocześnie silnym, giętkim i sprawnym. Wszystko to okupione jest codziennymi, kilkugodzinnymi treningami.
- Julia trenuje każdego dnia. Ćwiczy zarówno w domu jak i w klubie. Zajęcia są różne. Jula ma treningi z rozciągania, z szarf solo i duetu w szarfie. Dwa razy w tygodniu trenuje akrobatykę, wtedy wykonuje ćwiczenia wyłącznie na podłodze: robi skoki, salta i całą resztę. Teraz doszło jej jeszcze intensywniejsze rozciąganie. Trenuje minimum godzinę lub dwie dziennie. Ale trzeba przyznać, że czeka na to z utęsknieniem - mówi mama dziewczynki.
W pokoju Julii znajdują się nie tylko liczne medale i trofea, ale także drążek do ćwiczeń - podciąga się na nim każdego ranka! W kilku miejscach w domu zwisają szarfy, z których zawodniczka może korzystać w każdej chwili. Ponadto, w przydomowym ogrodzie tato dziewczynki ustawił specjalne urządzenie do treningów.
Okazuje się, że Julia potrafi połączyć swoją wymagającą pasję z nauką w szkole. Uczennica klasy 5 Zespołu Szkół w Kostomłotach Drugich, ukończyła klasę czwartą z wyróżnieniem. Koleżanki i koledzy ze szkoły dopingują Julii i gratulują sukcesów.
My także serdecznie gratulujemy!
