Chodzi o odkryty w 2014 roku fragment średniowiecznej fosy miejskiej oraz pierwsze relikty drewnianych konstrukcji, będące częścią umocnień jej południowej krawędzi.
– Jest to jedno z największych odkryć obwarowań obwodowych Poznania. Znajdujemy się w strefie gdzie Stare Miasto otoczone było murem miejskim. Drewniane umocnienia przed fosą, miały odeprzeć atak wroga – wyjaśnia badacz. Jego zdaniem może być to jedyna okazja na tego rodzaju odkrycie. – Mieliśmy szczęście, że do tej pory żaden budynek na tym terenie nie stanął. Tylko dlatego to, co znajdowało się w ziemi, przetrwało – wyjaśnia.
Dlaczego to odkrycie uznano za wyjątkowe? Według Miejskiego Konserwatora Zabytków, relikty dadzą wiele istotnych danych na temat historii infrastruktury nowożytnej miasta.
–Z każdej pali zostanie pobrana próbka do badań dendrochronologicznych. Dzięki temu będziemy mogli szczegółowo określić wiek i gatunek drewna – wyjaśnia Joanna Bielawska-Pałczyńska
Plac przy ulicy Za Bramką odkrywa swoje tajemnice od lipca 2014 roku. W części południowej przebadano też teren dawnego cmentarza. Sklasyfikowano ponad 300 pochówków datowanych na okres od XV do XVIII wieku. Odnalezione szczątki ludzkie stanowią teraz podstawę badań antropologicznych na Wydziale Biologii UAM.
Wszystkie pozyskane zabytki trafią do Muzeum Archeologicznego w Poznaniu.