ZOBACZ TAKŻE:
Kraków. Tramwaj potrącił rowerzystów i pieszą
(Źródło:gazetakrakowska.pl)
Do zdarzenia pociągu towarowego i citroena berlingo doszło rano w czwartek. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach zgłoszenie dotarło o godzinie 8.08. Na miejsce pojechały służby ratunkowe: pogotowie, policja oraz siedem jednostek Straży Pożarnej - 20 ratowników, pracownicy obsługi kolei. Na szczęście na miejscu okazało się, że wypadek nie wygląda tak poważnie, jak brzmiało pierwsze zgłoszenie. Pociąg uderzył w samochód, który prawdopodobnie odbił się od niego, spadł z nasypu i dachował.
- Na szczęście nie doszło do wykolejenia składu towarowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w środku citroena berlingo była jedna osoba, która została ranna - powiedział Marcin Nyga, rzecznik prasowy starachowickiej Straży Pożarnej.
Jak usłyszeliśmy od Moniki Kalinowskiej, rzecznika prasowego starachowickiej policji, ranny to 43 letni mężczyzna. Do szpitala trafił z urazem głowy i kręgosłupa.
Póki co nie wiadomo, jak to się stało, że pociąg towarowy składający się z 27 wagonów przewożących glinę do zakładów wytwarzających płytki ceramiczne uderzył w auto.
Pewne jest, że przejazd w Stawie Kunowskim to miejsce niebezpieczne. W maju pod pociąg towarowy wjechał tam samochód asenizacyjny, którym jechało dwie osoby. Wtedy pociąg wypadł z torów, uszkodzona była linia kolejowa, a samochód ciężarowy rozpadł się w na kawałki. Kierowca i pasażer odnieśli rany.
W środę 14 grudnia, niemal w tym samym miejscu doszło do kolizji. Kobieta jadąca matizem z córeczką wypadła z drogi i dachowała.