Do tego koszmarnego wypadku doszło na 352 kilometrze drogi ekspresowej S3 - na wysokości MOP Jaczków, nieopodal Kamiennej Góry i tuneli. Służby o zdarzeniu zostały poinformowane o godzinie 21.34.
Co ważne - z pierwszego zgłoszenia jakie ratownicy otrzymali wynikało, że do wypadku doszło w samym tunelu na S3. Na szczęście to się nie potwierdziło.
- Jak się później okazało do wypadku doszło na pasie w kierunku Jawora - informuje kpt. Krzysztof Napierała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze. - Kierujący BMW z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne po czym zatrzymał się na jednym z pasów ruchu. Siła uderzenia była tak duża że doszło do wyrwania silnika, a części zostały porozrzucane na dużej odległości - dodaje strażak.
Dwie osoby zostały poszkodowane. Na miejscu do późnych godzin nocnych trwały czynności mające ustalić dokładny przebieg zdarzenia. Droga z Kamiennej Góry w kierunku Jawora była zablokowana jeszcze o północy.
Wypadek na S3 w pobliżu MOP Jaczków, nieopodal tuneli. Siła ...
Do wypadku na S3 na Dolnym Śląsku doszło w tym miejscu:
