Jedna osoba została ranna po tym, jak samochód osobowy dachował w sobotę na S5 w okolicy węzła Święciechowa. Kierowca subaru tłumaczył policjantom, że na drogę wbiegło zwierzę.
Dyżurny punktu informacji drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA poinformował w sobotę, że zdarzenie miało miejsce na 9. km trasy.
Powodem dachowania subaru miało być zwierzę, które wbiegło na drogę. Kierowca tłumaczył, że stracił panowanie nad samochodem, gdy odbił kierownicą w prawo, aby uniknąć zderzenia. Samochodem jechał sam.