[b]AKTUALIZACJA, poniedziałek godz. 9
Niestety, ostatecznie nie udało się uratować 40-letniego mężczyzny, który podróżował motocyklem. Jak informuje portal ratowniczy Oleśnica 998 u motocyklisty, który jechał już karetką do szpitala znów zaniknęły funkcje życiowe. Znów podjęto reanimację. Docelowo pacjent miał być przewieziony do wrocławskiego szpitala, ale zdecydowano, żeby kierować się do najbliższej możliwej placówki - do Oleśnicy. Tam znów kilkadziesiąt minut walczono o jego życie. Niestety, ostatecznie lekarz był zmuszony stwierdzić zgon 40-latka.[/b]
W niedzielę informowaliśmy o takim przebiegu zdarzeń:
Jak informuje portal ratowniczy Oleśnica 998, rozpoczęła się walka o życie mężczyzny. - Akcję ratunkową oraz reanimacyjną do czasu dojazdu zespołu Ratownictwa Medycznego prowadzili oleśniccy Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego a także Ratownicy kieleckiej grupy PCK, którzy akurat przejeżdżali drogą S8 w tym miejscu - czytamy na Oleśnica 998.
Gdy na miejscu przyjechali ratownicy z Twardogóry, do ratowania motocyklisty użyto m.in. automatyczny masażer klatki piersiowej, który blisko godzinę pomagał w reanimacji. Po długiej walce, około godz. 14 udało się przywrócić funkcje życiowe u mężczyzny. Natychmiast przetransportowano go wówczas do jednego z wrocławskich szpitali.
Na drodze S8 w kierunku Warszawy ruch odbywa się już bez przeszkód.
