Wypadek na torze kartingowym w Sosnowcu:
- Jeżeli okaże się, że do wypadku na torze gokartowym doszło w wyniku niezachowania ostrożności ze strony osób zajmujących się obsługą i zabezpieczeniem toru w trakcie użytkowania, to będziemy mieli do czynienia z odpowiedzialnością karną za nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała u uczestnika tej imprezy - powiedział Mirosław Miszuda z prokuratury w Sosnowcu, która bada sprawę wypadku 18-letniej Sandry na torze kartingowym.
Prowadzony przez dziewczynę gokart wypadł z toru i spadł piętro niżej. Sandra w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jak twierdzi kolega Sandry, który był z nią w momencie wypadku, obsługa toru, nie zadała sobie nawet trudu, żeby wytłumaczyć im zasady panujące na torze.
Jak mówi Mirosław Miszuda, prokurator rejonowy z Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ, cytowany przez TVN, wszczęto postępowanie w celu wyjaśnienia okoliczności wypadku, do którego doszło w ubiegły poniedziałek na torze gokartowym na ulicy Stawowej. - Został już powołany biegły lekarz sądowy oraz biegły z zakresu ruchu drogowego, który ustali przebieg wypadku. Dodatkowo zostanie sprawdzony stan techniczny gokarta - powiedział Miszuda.
Prokuratura sprawdza obsługę toru kartingowego po wypadku Sandry - ZOBACZ WIDEO Z WYPADKU NA TORZE GOKARTOWYM W SOSNOWCU:
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*KULTOWA DZIELNICA: Wybierz swoją dzielnicę i zagłosuj w plebiscycie
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM