Wypadek w Radlinie. Auto wjechało w barierki, które przebiły przednią szybę! ZDJĘCIA

Arkadiusz Biernat
Wypadek w Radlinie: cud, że na ulicy Mariackiej nikomu nic poważnego się nie stało
Wypadek w Radlinie: cud, że na ulicy Mariackiej nikomu nic poważnego się nie stało KPP Wodzisław Śl.
Poważnie wyglądający wypadek w Radlinie. Na ulicy Mariackiej prawdopodobnie z powodu ataki padaczki kierowca renault wjechał w barierki, które przebiły przednią szybę auta. Mężczyzna może mówić o sporym szczęściu.

Do wypadku na ulicy Mariackiej w Radlinie doszło we wtorek około godz. 18.30. Kiedy na miejsce dojechali policjanci, była tam już obecna straż pożarna i pogotowie.

- Jak ustalili policjanci, kierujący renault megane, jadąc ulicą Mariacką w kierunku Korfantego, w wyniku ataku epilepsji zatrzymał się na swoim pasie ruchu, po czym w sposób niekontrolowany gwałtownie "dodał gazu", zjechał na pobocze i uderzył w bariery energochłonne - mówi kom. Marta Pydych z wodzisławskiej policji.

Siła uderzenia była tak duża, że barierki wbiły się w auto przez przednią szybę.

Zobacz zdjęcia:

- Jako pierwszy, pomocy poszkodowanemu udzielił policjant z ruchu drogowego będący po służbie, który przejeżdżał tamtędy i zatrzymał się aby sprawdzić czy potrzebna jest pomoc. 44-latek może mówić do dużym szczęściu. W wyniku tak groźnie wyglądającego zdarzenia, doznał pęknięcia kości policzkowej i ogólnych potłuczeń ciała - dodaje kom. Pydych.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil
na kierowców z Radlina. Tam każdy ma wrodzony faz.
A
Alfred
blachach SWD..........SRB...............SZO.
i
inzynier
ze zdjęć jakie widzę to poszkodowany winien skarżyć zarządcę drogi za niewłaściwy stan barier energochłonnych - taka sytuacja przy dobrze zamontowanych barierach nie ma prawa się zdarzyć nawet jeżeli kierowca jechał więcej niż wynika to z przepisów KRD i pod warunkiem że to nie było 200km/h ale to raczej wykluczam.
Wróć na i.pl Portal i.pl