Szybko zapadający zmrok oraz zmieniające się warunki atmosferyczne mogą być powodem problemów na drogach. Wielu kierowców ma wręcz słabe umiejętności w jeździe po mokrej lub ośnieżonej nawierzchni. Czasem kierowcy nie biorą pod uwagę tego, że sytuacja na drodze może się zmienić w krótkim czasie i może się różnić w zależności od lokalizacji.
- Pewien kierowca tłumaczył, że gdy rano wyjeżdżał z domu, to droga była sucha. Nie zauważył, że 10 km dalej nawierzchnia była oszroniona, a na kolejnych kilometrach mokra od roztapiającego się szronu. Jechał za szybko, wpadł w poślizg i wylądował w rowie. Szczególnie młodym kierowcom brakuje pokory, przeceniają swoje umiejętności, a czasem po prostu brakuje im wiedzy, jak zachowuje się auto na śliskiej nawierzchni. Grzechem kierowców w porze jesienno-zimowej, nie mówiąc o sytuacjach o charakterze przestępczym jak jazda po alkoholu, jest: złe ustawienie świateł, brak wymiany opon na zimowe oraz zachowanie niewłaściwej odległości wobec auta, które jedzie przed nimi. Kierowcy zapominają, że droga hamowania na mokrej nawierzchni jest dłuższa. Nie biorą też pod uwagę tego, że z powodu złej widoczności – mgły, opadów śniegu czy zapadającego mroku – mogą nie dostrzec osoby idącej na poboczu. Inna rzecz to to, że te osoby w wielu przypadkach nie są oznakowane, nie są wyposażone w elementy odblaskowe. Bez takich elementów zwyczajnie ich nie widać – tłumaczy Paweł Gołębiewski, były policjant, ekspert od ruchu drogowego, wykładowca akademicki.
W okresie od 7 do 21 listopada tego roku w całym kraju odnotowano 707 wypadków. Zginęły w nich 64 osoby.
Choć statystyki są nieco bardziej pozytywne niż w tym samym okresie roku poprzedniego (845 wypadków i 95 zabitych), to trudno tu mówić o znaczącej poprawie bezpieczeństwa na drogach.

Ekspert wskazuje też, że choć jesienią i zimą warunki pogodowe utrudniają bezpieczną jazdę, to jednak więcej wypadków wydarza się latem. Z danych Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że miesiące letnie tj. czerwiec, lipiec oraz sierpień charakteryzują się największą liczbą wypadków drogowych w całym roku.
- Kierowcy jesienią i zimą w większości przypadków jeżdżą wolniej i ostrożniej. Ale za to jesienią i zimą mamy więcej wypadków z udziałem pieszych – twierdzi Paweł Gołębiewski.
O czym warto pamiętać:
- Przygotuj auto – odśnież je, oczyść szyby ze szronu.
- Ostrożne operuj gazem i skrzynią biegów, pokonuj zakręty większym kątem.
- Zachowaj większy odstęp i delikatnie używaj hamulca - droga hamowania na śliskiej nawierzchni jest dłuższa.
- Po zaparkowaniu auta pod domem, gdy prognozy wskazują na ujemną temperaturę, odchyl wycieraczki na noc. To zapobiegnie ich przymarznięciu.
- Na śliskiej nawierzchni nie jedź na luzie - najłatwiej wówczas stracić przyczepność.
- Zachowaj ostrożność na mostach i wiaduktach – gołoledź często pojawia się na drodze w pobliżu zbiorników wodnych.
Zobaczcie najgorsze wypadki, które miały ostatnio miejsce na pomorskich drogach:
Wypadki na pomorskich drogach w listopadzie. Oblodzona nawie...
